Dla wielu fanów Selena Gomez stała się symbolem walki o własne zdrowie. Mimo młodego wieku Sel ma bowiem za sobą wiele trudnych przeżyć, które mocno odbiły się na jej psychice. W 2017 roku gwiazda przeszła przeszczep nerki, po którym przez wiele miesięcy wracała do zdrowia. Rok później jej stan zdrowia znów się pogorszył, a Selena załamała się.
Wszyscy pamiętamy 2018 rok, który dziś Selena Gomez opisuje jego jeden z najtrudniejszych w swoim życiu. Wokalistka otworzyła się podczas spotkania w szpitalu McLean Hospital w Massachusetts.
Selena Gomez wspomina trudne czasy
Początek 2018 roku zapowiadał się bardzo dobrze - Selena Gomez wyglądała na bardzo szczęśliwą po powrocie do Justina Biebera. W lutym para wyjechała na Jamajkę, gdzie wzięła udział w ślubie ojca piosenkarza, ich zdjęcia z plaży obiegły cały świat. Już miesiąc później Selena i Justin się jednak rozstali - jak się okazało, już na zawsze. W kolejnych miesiącach gwiazda znów skupiła się na muzyce, wydając singiel Back To You. Dla ochrony swojego zdrowia całkowicie zrezygnowała z picia alkoholu i wyprowadziła się z Los Angeles. Jej psychika nie zniosła jednak trudów poprzednich miesięcy. W połowie października 2018 roku Selena Gomez przeszła załamanie nerwowe i spędziła wiele tygodni na terapii.
Polecany artykuł:
- mówi teraz Selena Gomez o tamtym czasie.
W ubiegłym roku cierpiałam psychicznie i emocjonalnie i nie byłam w utrzymać wszystkiego w całości. Nie byłem w stanie utrzymać uśmiechu ani utrzymać normalności. Czułam, jakby cały mój ból i lęk ogarnęły mnie naraz i był to jeden z najstraszniejszych momentów w moim życiu. Przerażający, ponieważ zasłona została zdjęta, ale ulżyło mi, że w końcu wiedziałam, dlaczego cierpiałam przez tyle lat z depresją i lękiem.
Po roku intensywnej pracy jestem szczęśliwsza, zdrowsza i bardziej niż kiedykolwiek kontroluję swoje emocje i myśli. Jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu. Uważam za słuszne podzielić się tym, że osobiście odczułam skutki zarówno depresji, jak i lęku - ale nie jest to łatwe. Obawiałam się, że jestem źle rozumiana i osądzana. Wiem, że dysponuję doświadczeniami, ludźmi i możliwościami, które sprawiły, że moje życie stało się wyjątkowo piękne i słodkie - a jednak czasami zmagam się z własnymi myślami i uczuciami. Ale to nie czyni mnie winną. To mnie nie osłabia. To nie czyni mnie gorszą. To czyni mnie człowiekiem. Potrzebujemy pomocy i potrzebujemy siebie nawzajem.
- powiedziała gwiazda podczas spotkania w McLean Hospital w Massachusetts.
Ostatnie miesiące są dla Seleny Gomez rzeczywiście nieporównywalnie lepsze. Wokalistka skupia się na swoich bliskich i to z nimi spędza większość czasu. Bez presji pracuje też w studiu nagraniowym.