Selena Gomez pojawiła się na okładce Vogue Australia. Nie tylko pięknie zapozowała, ale także otworzyła się na temat, który od lat ciekawi media i fanów.
Selena Gomez wraca do gry. Po długiej przerwie w pracy, wraca na rynek muzyczny i nie tylko. Oprócz tego wystartowała z firmą kosmetyczną Rare Beauty. Ale pojawienie się w Vogue to dla niej nie tylko możliwość zaprezentowania swojego piękna, ale także otworzenie się na temat, który od dawna nie daje jej fanom spokoju. Mianowicie związki artystki.
Selena Gomez niestety szczęścia w miłości nie ma. Burzliwy związek z Justinem Bieberem mocno się na niej odbił. Para definitywnie rozstała się w 2018 roku i każdy poszedł w swoją stronę. Justin ożenił się z Hailey Baldwin, a Selena skupiła się na sobie. Co jakiś czas do mediów trafia informacja, że Gomez z kimś się spotyka, jednak najczęściej są to tylko plotki.
Dlaczego tak się dzieje? Według Seleny wszystkie jej związki miały miejsce w czasie, gdy nie była na nie gotowa i podświadomie wiedziała, że prędzej czy później zostaną zakończone. Podobno gwiazda czuje się tak, jakby ktoś rzucił na nią klątwę…
Myślę, że moje poprzednie związki były skazane na porażkę. Kiedy byłam w związkach, byłam zbyt młoda, aby doświadczać pewnych rzeczy.
– mówiła.
Selena Gomez wcześniej spotykała się z Nickiem Jonasem czy Taylorem Lautnerem. Jednak jej najgłośniejszy i najdłuższy związek był z Justinem Bieberem. Para spotykała się od 2011 do 2014 roku. Następnie wrócili do siebie na końcu 2017 roku, by w marcu 2018 roku ostatecznie się rozstać. W 2017 roku Sel wcześniej spotykała się z The Weekndem.