Selena Gomez opowiedziała dość zabawną ale jednocześnie mega krępującą historię, która przytrafiła się jej jak jechała z przyjaciółmi na koncert Eda Sheerana. Selena była akurat w drodze na koncert brytyjskiego wokalisty. Wraz z przyjaciółmi utknęli w korku. Pech chciał, że Gomez akurat w tym czasie musiała pilnie skorzystać z toalety… Niestety toaleta pojawiła się zbyt późno i w efekcie Selena Gomez… pobrudziła spodnie!
JAK SELENA GOMEZ PORADZIŁA SOBIE W TRUDNEJ SYTUACJI?
Selena Gomez wyznała jednak, że udało jej się wybrnąć z sytuacji i wszystko rozegrać tak, by nikt się nie zorientował. Sporo ją to jednak kosztowało…
„Ja i moi przyjaciele uwielbiamy chodzić na koncerty. Ed Sheeran grał w Hollywood Bowl. Był duży ruch a ja czułam się bardzo nieswojo tam na dole. To był pierwszy raz, gdy ubrudziłam w ten sposób swoje spodnie. Nie chciałam opuszczać tego koncertu. Zakryłam to swetrem, żeby spokojnie pójść na koncert”. – mówiła zawstydzona Selena Gomez.
Polecany artykuł:
Spodziewaliście się takiej wpadki po Selenie Gomez? :D