Od kilku tygodni zagraniczny show-biznes żyje załamaniem nerwowym Seleny Gomez. Wciąż nie wiadomo, co dokładnie sprawiło, że gwiazda po raz kolejny nie wytrzymała i trafiła pod opiekę specjalistów.
>> Selena Gomez NIGDY nie wyleczy się z depresji? "Tu nie chodzi o ślub Biebera"
Najczęściej o taki stan rzeczy obwinia się Justina Biebera i jego ślub z Hailey Baldwin. Osoba z bliskiego otoczenia Seleny Gomez zdradziła, że dla gwiazdy był to ogromny cios.
To była gorzka pigułka do przełknięcia. Justin był jej pierwszą miłością i dzielili coś specjalnego. Oczywiście, była zazdrosna. Odcięła się i przestała odpowiadać na wiadomości przyjaciół. Jej znajomi wiedzą, że kiedy znika i ukrywa się ... coś jest nie tak.
Czytamy na stronie Hollywood Life.
Trudno jednak uwierzyć, że ślub ex chłopaka był jedynym powodem załamania nerwowego Seleny Gomez. Naszym zdaniem krytyczne komentarze też zrobiły swoje. Stefano Gabbana, który napisał na instagramie, że Selena Gomez jest brzydka, mógł być powodem załamania, tak samo, jak Justin Bieber.
