Selena Gomez opowiedziała o początkach swojej przyjaźni z aktorką Jennifer Aniston. A raczej o tym jak wyglądało ich pierwsze spotkanie i trzeba przyznać, że spotkały się w dość śmiesznych okolicznościach.
Przyjaźń Seleny i Jennifer zaczęła się od spotkania w… toalecie! Tak, dobrze czytacie, w toalecie! Gomez była parę lat temu na tej samej imprezie co Aniston, kiedy wpadła do damskiej toalety zobaczyła jak Aniston poprawia makijaż.
„Trzęsłam się! Wpadłam na Jennifer w łazience i powiedziałam: Cześć! Moje nogi zaczęły się trząść i uciekłam, nie wiedziałam co robić, wystraszyłam się” - wspominała Selena.
Gwiazdy spotkały się w 2009 roku i mimo dość dużej różnicy wieku mają ze sobą bardzo dobry kontakt. Piosenkarka uwielbia spędzać czas w domu Aniston.
„Ona ma piec do pizzy… Zrobiłyśmy pizzę u niej w domu! Jest bardzo fajna i bardzo słodka. W pewnym sensie udziela mi wielu porad” - zachwycała się Selena.
Selena Gomez dodała także, że przyglądała się temu jak Jennifer zachowywała się na czerwonym dywanie podczas różnych imprez na początku swojej kariery. Podobno Gomez naśladowała niektóre zachowania Aniston podczas większych wyjść.
„Ludzie siedzieli tam, śmiali się i mówili: Masz obsesję!” - wyznała piosenkarka.
Przyjaźń między Gomez a Aniston prawdziwie rozpoczęła się w 2014 roku, wówczas Selena napisała na Instagramie o spotkaniu z Aniston pisząc, że od 8 roku życia inspiruje się jej życiem nie tylko jako fanka.
Taka przyjaźń zwłaszcza w show biznesie to prawdziwy skarb! <3