Filip Chajzer, znany prezenter telewizyjny, ogłosił swój debiut w Fame MMA 22, co zaskoczyło wielu jego fanów. Jego przeciwnikiem będzie Tomasz Działowy, znany jako Gimper, który od lat trenuje MMA. Decyzja Chajzera spotkała się z mieszanymi reakcjami, a Sebastian Fabijański, który sam miał doświadczenia z federacją, postanowił podzielić się swoimi przemyśleniami na ten temat.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Sebastian Fabijański: "Musiałem żebrać o miłość". Gorzkie wspomnienia z dzieciństwa
Fabijański komentuje udział Chajzera w Fame MMA
Decyzja Filipa Chajzera o wejściu do świata freak fightów wzbudziła wiele emocji. Chajzer, znany z programów telewizyjnych, zaskoczył wielu swoją decyzją, zwłaszcza że wcześniej krytykował tego typu "zawody". Internauci wypomnieli mu wszystkie negatywne uwagi na temat freak fightów. nie jest tajemnicą, że Chajzer ma za sobą trudny czas. W maju 2021 roku wyznał, że od ponad roku leczy się z depresji i przyjmuje leki. Sebastian Fabijański, aktor, który również ma za sobą przykre doświadczenia związane ze zdrowiem psychicznym, postanowił skomentować decyzję Chajzera.
Mam nadzieję, że Filip Chajzer zdoła zobaczyć kiedyś to, gdzie jest teraz. Bo uważam, że jest tam, gdzie ja byłem jakiś czas temu. Tylko, że ja bez narkotyków
Fabijański zgodził się z prowadzącym wywiad, że rezygnacja z walk w Fame MMA była dla niego słuszną decyzją. Mimo że miał na swoje starcie przygotowaną "ciekawą konwencję", uznał, że dalsze angażowanie się w freak fighty nie jest dla niego odpowiednie. Kiedy został zapytany, jakie rady miałby dla Chajzera, Fabijański odpowiedział:
Nie znam tego typa. Nie wiem, co by było dla niego najlepsze. Mam na jego temat jakieś zdanie, natomiast wydaje mi się, że wypowiadanie go tutaj nie ma żadnego sensu, ponieważ po pierwsze nie znam tego gościa, a po drugie mogłoby to być dla niego przykre, a nie chcę mu sprawiać przykrości, bo nie mam do tego powodów
- oznajmił aktor.
Czas pokaże, jakie będą rezultaty decyzji Filipa Chajzera i czy jego debiut w Fame MMA okaże się sukcesem czy porażką