Sandra Kubicka od 2008 do 2020 roku mieszkała wraz z mamą w Stanach Zjednoczonych, gdzie już w wieku 13 lat została zaangażowana do pracy w modelingu. Jej zdjęcia znalazły się w takich czasopismach, jak" Cosmopolitan, Fashion Magazine, Playboy, Glamour, czy Treats! Choć wiele lat spędziła w Miami, w czasie pandemii koronawirusa bardzo zatęskniła za Polską. Gdy przyleciała do kraju szybko znalazła miłość swojego życia i zaczęła spełniać swoje biznesowe marzenia. Obecnie prowadzi kilka firm, które zajmują się m. in. zdrową żywnością czy ekologicznymi kosmetykami oraz środkami czyszczącymi do domu.
Sandra włożyła również wiele wysiłku w doprowadzeniu swojego zdrowia do stanu, który pozwala w pełni cieszyć się życiem. Przez rok zrzuciła 11 zbędnych kilogramów, co zawdzięcza zbilansowanej diecie i odpowiedniej aktywności fizycznej. Modelka zadbała również o swoje problemy hormonalne, i pochwaliła się niedawno, że nigdy nie czuła się lepiej i wreszcie może poważnie myśleć o powiększeniu rodziny.
Niedawno wyznała na Instagramie, że gdy mieszkała w Stanach nie zawsze prowadziła tak higieniczny i zdrowy tryb życia. Przyznała, czego żałuje najbardziej!
Sandra Kubicka dopiero polatach zdała sobie sprawę jak głupio postępowała
Sandra Kubicka prowadząc wiele swoich firm, pamięta o tym, że jednym z najbardziej skutecznych sposobów na promowanie swojej działalności, jest prowadzenie kanałów w social mediach, dlatego też codziennie stara się na bieżąco reklamować swoje produkty poprzez Instagram, gdzie jej aktywność śledzi 661 tysięcy użytkowników. Na jej profilu niemal codziennie można znaleźć informacje o produktach, a także filmiki, w których opowiada o swoich codziennych aktywnościach. Od czasu do czasu pozwala również fanom na zadawanie pytać, na które zawsze bardzo szczerze odpowiada. Ostatnio, jeden z internautów zapytał, czy "jest coś czego najbardziej żałuje w życiu". Okazało się, że dotyczy to jej dawnego trybu życia i wydawania ogromnych kwot pieniędzy.
- Czego najbardziej żałujesz w życiu? - czytamy na InstaStory.
- Imprez, na których wydawałam chore pieniądze na butelki i stoliki... SO STUPID. No, ale na błędach człowiek się uczy. Jak to się mówi, byłam młoda i głupia. Never again - odpowiedziała.
Wygląda na to, że modelka nieźle szalała, gdy była młodsza. Teraz jednak nie przyszłoby jej do głowy, aby sięgnąć po alkohol. Głównie ze względu na leki, które musi przyjmować, w związku z insulinoopornością.
Alkohol nie jest dobry. Chce się lepiej poczuć, żeby potem móc sobie pozwalać. Na razie jestem w takim stanie, że muszę brać mnóstw leków, jestem zmęczona i zasypiam w ciągu dnia kilka razy, więc nie chcę się dobijać. Ktoś mnie przestraszył, że mogę się nie wybudzić ze snu, więc wolę nie pić - powiedziała niegdyś dziennikarzowi Jastrząb Post.
Sandra Kubicka przyznała również, że nie potrzebuje alkoholu, aby się dobrze bawić. Nie ma również "osobowości uzależniające", dlatego też bez większego problemu potrafi z dnia na dzień odstawić praktycznie wszystko, co nie służy jej zdrowiu.