gwiazdy

Sandra Kubicka ujawnia szczegóły porodu. Poruszające słowa modelki chwytają za serce

2024-05-29 8:42

W połowie maja Sandra Kubicka oraz Aleksander Milwiw-Baron doczekali się przyjścia na świat swojego synka, Leonarda. Pomimo ogromnej radości oraz miłości, jaka ich aktualnie przepełnia, poród ich dziecka wiąże się z traumatycznymi przeżyciami, o których postanowiła opowiedzieć świeżo upieczona mama. Jej słowa naprawdę poruszają.

O narodzinach syna Sandry i Barona dowiedzieliśmy się podczas tegorocznego Polsat Hit Festiwalu. To właśnie wtedy Baron, zaraz po występie na scenie z zespołem Afromental, poinformował wszystkich, że został tatą. W tym samym czasie na Instagramie Sandry Kubickiej pojawił się post, w którym wyjawiła, że Leoś jest wcześniakiem, ich pierwsze chwile nie były więc takie, jak sobie wymarzyli. Wszystko wiązało się z ogromnym stresem i niepewnością, obawami o zdrowie maleństwa, a młodzi rodzice wylewali oceany łez. Obecnie Sandra jest już w domu, natomiast Leoś nadal przebywa w szpitalu, gdzie otrzymuje najlepszą, możliwą opiekę. Oddycha już samodzielnie, ale nadal musi nauczyć się jeść, aby móc opuścić szpitalne mury.

Baron przeszedł kolosalną metamorfozę! Jak zmieniał się muzyk na przestrzeni lat?

Sandra Kubicka ujawnia szczegóły porodu

Sandra jest pod stała opieką psychologiczną, ponieważ poród był dla niej niemałą traumą. Lekarka zaleciła, aby nie bała się opowiadać o swoich przeżyciach, dlatego na swoim Instagramie postanowiła opowiedzieć nieco o dniu, w którym trafiła do szpitala.

Z tamtej nocy obecnie niewiele pamiętam, to tak, jakbym nie chciała pamiętać. O samym porodzie chyba wam nie powiem nigdy i tej nocy, bo to jest dla mnie traumatyczne doświadczenie. (…) Od momentu wyjścia ze szpitala do domu miałam pięć ataków paniki, bo nawet jak zobaczyłam samochód, to zaczynałam wyć, bo ostatni raz samochód widziałam, jak tam jechaliśmy i był zakrwawiony fotel. Później windę pamiętam, winda to samo. Po prostu stałam i krzyczałam w tej windzie.

Widać, że opowiadanie o tym dniu nadal nie jest dla Sandry łatwe i wywołuje ogrom emocji. Modelka codziennie odwiedza synka i to dla niego jest silna i się nie poddaje. Życzymy dużo zdrowia dla całej rodzinki oraz dużo siły!