Sandra Kubicka o wyższości swoich piersi nad innymi i strachem przed polskimi lekarzami

i

Autor: Screenshot Instagram/sandrakubicka Sandra Kubicka o wyższości swoich piersi nad innymi i strachem przed polskimi lekarzami

Sandra Kubicka o wyższości swoich piersi nad innymi i strachem przed polskimi lekarzami. Przesadziła?

2022-07-11 11:21

Sandra Kubicka przyznała, że po raz pierwszy powiększyła sobie piersi w wieku 19 lat. Od pierwszej "poprawki" mija 10 lat, zatem celebrytka postanowiła wymienić implanty. Przy okazji podzieliła się wywodem, którym wbiła szpilę innym kobietom, a także... polskim lekarzom. Jakich piersi nienawidzi Sandra Kubicka?

Sandra Kubicka to polska celebrytka, której poczynania na Instagramie śledzi aż 652 tysięcy obserwujących. Fani ukochanej Barona mogli ostatnio wysłuchać jej tyrady na temat "naturalności" sztucznych piersi i typu krągłości, których osobiście nienawidzi. Przyznała też, że chce wymienić implanty w swoim biuście, ale boi się polskich lekarzy, a do Stanów nie chce lecieć. Więcej o dramacie Sandry Kubickiej przeczytacie poniżej.

Sandra Kubicka o wyższości swoich piersi nad innymi i strachem przed polskimi lekarzami

Z okazji 10. urodzin swoich implantów Sandra Kubicka doszła do wniosku, że czas na wymianę. Na jej nieszczęście swój biust powiększała w Stanach Zjednoczonych, a lekarz, który wykonał zabieg jest już w podeszłym wieku. Co więcej, polska celebrytka nie chce lecieć do USA, a polskim lekarzom nie ufa. Dzieląc się swoim problemem opowiedziała też o tym, że swój biust uważa za "lepszy", bo choć jest sztuczny, wygląda naturalnie, nie to co piersi jej koleżanek i wielu innych Polek.

Niedługo mija 10 lat, odkąd mam implanty i zawsze byłam szczęśliwa z moich, że są tak turbo naturalne i małe. Nienawidzę tych wielkich sterczących i sztucznych piersi. Piersi zrobiłam w Miami i każdemu polecam mojego lekarza stamtąd. Natomiast, ja nie chcę tam teraz lecieć. Poza tym on ma chyba już z 80 lat i pewnie już tego nie robi, a przecież niedługo implanty będę musiała wymienić. Zawsze bałam się lekarzy w Polsce, bo każda dziewczyna, którą widzę, ma zrobione piersi, które wyglądają po prostu sztucznie. Nawet moje koleżanki, które mówią, że mają naturalne, według mnie takie nie są - wyznała Sandra Kubicka na Instagramie.

Reakcje internautów na słowa Sandry Kubickiej są dość... mieszane. Niektórzy podkreślają, że celebrytka sama poprawia swoją urodę, a ma czelność krytykować inne kobiety. Są jednak też tacy, którzy zgadzają się, że jej implanty wyglądają wyjątkowo naturalnie.

Powrót Majki do "M jak miłość". Wyjdzie z psychiatryka i dorwie Pawła