29-letnia Sandra Kubicka, kiedy dowiedziała się, że jest w upragnionej ciąży, nie posiadała się z radości. Problemy zdrowotne modelki (Kubicka cierpi na zespół policystycznych jajników) przez długi czas sprawiały, że ona i jej partner długo starali się o potomka. Jesienią ubiegłego roku muzyk zespołu Afromental Aleksander Milwiw-Baron oświadczył się swojej ukochanej, a niedługo po tym, para obwieściła, że spodziewają się upragnionego dziecka. Od samego początku przyszła mama chętnie dzieliła się z internautami informacjami o przebiegu ciąży, zarówno tymi szczęśliwymi, jak i tymi mniej wesołymi. Na swoim instagramowym profilu właśnie dodała niepokojące stories, na którym opowiedziała o swoich problemach z nieprawidłowo ułożonym łożyskiem.
Sandra Kubicka ma komplikacje w trakcie ciąży
Okazuje się, że Sandra Kubicka ma tak zwane łożysko przodujące. Oznacza to, że jej dziecko będzie musiało urodzić się za pomocą cesarskiego cięcia. W swoim InstaStories modelka wyjaśniła, dlaczego musi wcześniej iść do szpitala, oraz jak wygląda sprawa samego terminu porodu.
Ogólnie z tym łożyskiem mam mega pecha, bo przecież to moja pierwsza ciąża, ale najważniejsze, że bobo zdrowe i dzięki temu musimy zaplanować, kiedy dokładnie go powitamy. Czyli brak niespodzianek, których absolutnie nienawidzę. Może ten los jednak jest po mojej stronie - napisała Kubicka.
Syn Sandry Kubickiej i Barona urodzi się wcześniej
Jak wspomniała modelka, z powodu nieprawidłowego ułożenia łożyska musi zgłosić się do szpitala w 36. tygodniu ciąży. Natomiast synek pary przyjdzie na świat wcześniej, niż planowali, bo już w 37. tygodniu.
Do szpitala kładą mnie w 36. tygodniu, więc nasz czas nagle się skruszył o miesiąc. Zawijam rękawy i lecę pakować chatę, póki jeszcze mam czas - wyznała.
Modelka wyznała także, czy stresuje się z powodu tych komplikacji. Okazuje się, że radość z wcześniejszych narodzin syna przesłania cały stres.
Czy się stresuję? No troszkę się stresuję, ale zobaczymy synka wcześniej niż mieliśmy i to jest w tym wszystkim najpiękniejsze - podsumowała szczęśliwa modelka.