Żora Korolyov wywołał niemałą burzę, krytykując występu uczestników 10 edycji Tańca z Gwiazdami podczas jej 1. odcinka. Tancerz, który wystąpił w kilku edycjach show, uważa, że Barbara Kurdej-Szatan i Jacek Jeschke zostali zbyt wysoko ocenieni przez jury, bo tańczyli poza rytmem, a Sandra Kubicka i Adam Adamonis "udawali, że tańczą Cha cha cha".
Ostre komentarze doczekały się odpowiedzi ze strony samych uczestników, a także innych osób, w tym partnera Iwony Pavlović oraz zastępczyni dyrektora programowego Polsatu, Katarzyny Wajdy.
Korolyov: "Taniec z Gwiazdami idzie na dno"!
Wszystko zaczęło się od dwóch wpisów Korolyova na Facebooku. Tancerz nie szczędził producentom, choreografom, jurorom i uczestnikom złośliwości.
Nie mogę uwierzyć że jurorzy chwalą dwóch amatorów w jednej parze, którzy udawali że tańczą Cha cha cha... Chyba się jednak nie znam na tańcu. Dancing With The Stars. Taniec z Gwiazdami idzie na dno niestety... Niech wygra Krzysztof Ibisz
- napisał Żora na temat występu Sandry Kubickiej i Adama Adamonisa, a w kolejnym poście dodał kilka zdań na temat Barbary Kurdej-Szatan i Jacka Jeschke:
Z całym szacunkiem za Tango 29 punktów, słaba choreografia, połowa nie do rytmu i 29 punktów na 30... No nie znam się na tańcu niestety ???
Życzę powodzenia wszystkim tancerzom z ręką na sercu! Lekkiego parkietu i niech wygra lepszy.
Człowieku, słuchać ciebie już się nie da.
- pisze w swojej wiadomości modelka i zarzuca tancerzowi brak szacunku wobec innych).
Jego słowa wywołały gorącą dyskusję, do której włączyli się między innymi: Basia Kurdej-Szatan, Sandra Kubicka, wicedyrektor programowa Polsatu Katarzyna Wajda, choreograf Maciej Zakliczyński i partner Iwony Pavlović Wojciech Oświęcimski, na którego wyjaśnienia, że jury ocenia amatorów, a nie tancerzy i że to był pierwszy odcinek, a ten rządzi się swoimi prawami, Korolyov odpisał:
Twoja kobieta i dwaj panowie pochwalili parę, którzy zatańczyli jak inwalidzi i powinni odpaść, a odpada para, która zatańczyła najlepiej w odcinku za Maserem i Rudą. To widać gołym okiem, ale nie, my dalej będziemy promować to, co ma potencjał, a nie to, co już ma klasę i powinno przyjść dalej
Sandra Kubicka tymczasem musiała poczuć się bardzo urażona, bo zarzuciła byłemu trenerowi TzG, że jego komentarze wynikają z zawiści, bo sam nie został zaproszony do nowej edycji show.
Niesamowite jak bardzo boli odmowa... Program, który jak mówisz idzie na dno, a jednak poświęciłeś dosyć długą dwugodzinną „chwilę”, aby obejrzeć i napisać wypracowanie na temat każdego z nas. Program, w którym sam brałeś udział... Może chcesz wzbudzić wokół siebie zainteresowanie lub zaistnieć, ale tak naprawdę palisz sobie sam mosty. To jest program rozrywkowy, a nie mistrzostwa świata
- stwierdziła modelka na Instagramie. Jeszcze ostrzej odniosła się do komentarzy Korolyova w prywatnej wiadomości do niego. Tancerz opublikował jej treść na Facebooku.
Mówisz o sobie, jak bardzo znasz się na tańcu, jakbyś błagał, żeby zasiąść w jury. W tym programie są też TANCERZE na naprawdę wysokim poziomie, więc chyba wiedzą, co robią. I skoro brałeś 6 razy udział w Tańcu z Gwiazdami, TO POWINIENEŚ WIEDZIEĆ, że jury ocenia GWIAZDY, a nie tancerzy. I UCZĄ nas amatorów na podstawie ostatniego miesiąca treningów. Niektórzy nie mieli W OGÓLE styczności z tańcem, więc miłe słowa jak najbardziej się należą. (...) Naprawdę poluzuj gacie, bo ci się zaraz poprują, tak to przeżywasz. Już naprawdę się nie odzywaj, bo się tylko pogrążasz jeszcze bardziej. Wszyscy się po prostu śmieją z twoich wypowiedzi.
- brzmi wiadomość prywatna, którą opublikował Żora Korolyow z dopiskiem: "Czy warto się dłużej zastanawiać jaki poziom sobą reprezentuje Pani gwiazda? Sandra A Kubicka".
Jak uważacie, czy Żora powinien był ujawniać tę wiadomość? Naruszył tajemnicę korespondencji?