Sandra Kubicka opowiada o chorobie: tycie, owłosienie i brak owulacji. Co jej dolega?

Lata temu Sandra Kubicka wraz z rodziną wyemigrowała do Miami. Tam zaczęła się jej kariera modelki. Ostatnio jednak Sandra Kubicka coraz więcej czasu spędza w ojczystej Polsce.

Niedawno udzieliła wywiadu serwisowi internetowemu Dzień Dobry TVN. Sandra Kubicka opowiedziała o chorobie. Modelka musi żyć z poważnym schorzeniem, którego objawy utrudniają jej pracę.

Na co choruje Sandra Kubicka?

Na łamach portalu DDTVN Sandra Kubicka opowiedziała o chorobie, z którą walczy. To zespół policystycznych jajników. To zaburzenie hormonalne może bardzo utrudnić życie. Zwłaszcza w pracy modelki.

Po prostu trzeba zmienić styl życia, badać się i czekać na cud. Niektóre kobiety znoszą to bardzo delikatnie, a niektóre przechodzą z full pakietem tak jak ja. Przytyłam 17 kilogramów, miałam bulwy podskórne, zaczęły mi włosy rosnąć w bardzo dziwnych miejscach i to są właśnie te pierwsze objawy. Również nieregularne miesiączki i brak owulacji, co się też wiąże z problemem zajścia w ciążę.

Mówi gwiazda.

Żeby zapanować nad chorobą, Sandra Kubicka przeszła na surową dietę i bardzo pilnuje, by regularnie ćwiczyć. Jednak to pomaga tylko na niektóre objawy.

Ogólnie hormony tak wariują, że moje ciało myśli, że jest po prostu mężczyzną i tak się zachowuje. Mam za wysoki testosteron.

Sandra Kubicka to dowód, że chorobę nie zawsze widać na pierwszy rzut oka. Hotplota.pl życzy zdrowia!