Sam Smith

i

Autor: Isabel Infantes/Press Association/East News

Sam Smith jest pewien, że miał koronawirusa! "Nie zrobiono mi testu"

2020-04-17 9:31

Obawa przed zarażeniem koronawirusem dotyka wiele gwiazd showbiznesu. Zanim zarządzono kwarantannę, celebryci regularnie spotykali bardzo wiele osób, z których każda mogła być potencjalnym nosicielem Covid-19. Sam Smith przyznał, że walczył z objawami, które jego zdaniem bezsprzecznie wskazywały na zarażenie koronawirusem.

Tom Hanks i Rita Wilson, Idris Elba, Olga Kurylenko, książę Karol, Boris Johnson - to tylko kilka spośród nazwisk znanych osób, które zachorowały na koronawirusa. Podczas gdy jedni przechodzili zakażenie niemal bezobjawowo - jak Irdis Elba i jego żona, inni wspominają je jako bardzo niebezpieczną i wyniszczającą chorobę - jak w przypadku producenta muzycznego Andrewa Watta.

Od początku rozprzestrzeniania się pandemii koronawirusa wiadomym było jednak, że nie wszyscy zostaną przetestowani. Ogromna część zarażonych przechodzi Covid-19 bez żadnych objawów, a u dużej ilości osób objawia się ono podobnie jak zwykłe przeziębienie. Dlatego tak ważna jest kwarantanna, dzięki której ci, którzy przechodzą chorobę bezobjawowo, nie zarażą innych.

Sonda
Czy obawiasz się zakażenia koronawirusem?

Sam Smith miał koronawirusa?

Jedną z osób, której nie udało się wykonać testu, był Sam Smith. Piosenkarz wyznał, że jeszcze przed zarządzeniem izolacji w Wielkiej Brytanii miał objawy, które wskazywały na zarażenie koronawirusem, jednak nie został przetestowany.

Nie miałem testu, ale wiem, że byłem zarażony. Zakładam, że tak było, ponieważ wszystko, co przeczytałem, zgadzało się. Z pewnością to miałem.

- powiedział Sam Smith.

Pierwsze symptomy choroby wokalista zauważył u siebie, a niecały tydzień później podobne objawy pojawiły się u jego siostry. Od trzech tygodni oboje przebywają w izolacji i nie spotykają się z rodziną, by chronić ją przed ewentualną chorobą.

Nie chcemy ryzykować.

- dodał.

Wyświetl ten post na Instagramie.
Face time interviews #imready Post udostępniony przez Sam Smith (@samsmith)