Brad Pitt ma fantastyczny początek 2020 roku. Aktor, który niedawno triumfował na Złotych Globach, w niedzielę, 19 stycznia, odebrał kolejną ważną nagrodę. Gildia Aktorów Ekranowych uhonorowała go statuetką dla najlepszego aktora płci męskiej w roli drugoplanowej za jego kreację w Pewnego Razu w Hollywood w reżyserii Quentina Tarantino.
Brad Pitt dziękuje za SAG Award 2020
W ciągu ostatnich miesięcy Brad Pitt miał kilka okazji do wygłaszania przemówień czy udzielania wywiadów i właściwie w każdym z nich pozwolił sobie na choćby subtelny żart ze swojego nieudanego mażeństwa z Angeliną Jolie. Im bardziej aktor stara się przekonać nas, że nabrał dystansu do swojego życia uczuciowego, tym bardziej jesteśmy przekonani, że tak do końca nie jest...
Dziękując za SAG Award 2020 Brad Pitt od początku trzymał się żartobliwego tonu. "Dodam to do mojego profilu na Tinderze" - zażartował, wskazując otrzymaną statuetkę. Potem dziękował gwiazdom, z którymi miał okazję współpracować na planie Pewnego Razu w Hollywood: "Leo, Margot Robbie, stopom Margot Robbie, stopom Margaret Qualley, stopom Dakoty Fanning" i dodał: "Serio, Quentin [Tarantino] rozdzielił więcej kobiet od ich butów, niż piła mechaniczna.
Następnie Brad Pitt odniósł się do swojej roli w filmie Pewnego Razu w Hollywood.
Bądźmy szczerzy, to była trudna rola. Facet, który się odurza, zdejmuje koszulę i nie dogaduje się z żoną? To wymagało elastyczności.
- powiedział w swoim przemówieniu Brad Pitt, po czym zrobił pauzę, bo sam zaczął się śmiać, a następnie - już poważnie - mówił o trudnej pracy aktora, któy przenosi na ekran własne emocje i doświadczenia.
Myślicie, że Angelina Jolie doceni jego dystans i poczucie humoru? Jennifer Aniston wyglądała na rozbawioną!
