Spis treści
Nowe zeznania przeciwko Diddy'emu
Pojawiły się nowe pozwy przeciwko Diddy'emu! W sumie pojawiło się pięć dodatkowych pozwów federalnych. Wszystkie z nich dotyczą możliwej napaści seksualnej w latach 2000-2022. Jeden z nich został wniesiony przez dziewczynę, która opowiedziała też o czynach anonimowych gwiazd. Jej przykre doświadczenia miały wydarzyć się, kiedy miała zaledwie 13 lat. Kobieta twierdzi, że potentat muzyczny odurzył ją i zgwałcił na imprezie domowej. Wszystko miało wydarzyć się w 2000 roku, kiedy przyjaciel podrzucił ją do Radio City Music Hall w Nowym Jorku, aby wzięła udział w gali rozdania nagród MTV Video Music Awards. Według dokumentów, do których dotarł TMZ, oskarżycielka nie miała biletu, więc nie poszła na galę, ale wybrała się na after-party. Udało jej się to dzięki spotkaniu kierowcy limuzyny, który rzekomo pracował dla Diddy'ego. To on miał ją zaprosić na imprezę.
Aaliyah była ofiarą groomingu. O jej śmierci jest wiele teorii spiskowych. Kim była piosenkarka?
Para celebrytów oskarżona o udział w gwałcie
Oskarżycielka twierdzi, że została zmuszona do podpisania umowy o zachowaniu poufności i rozpoznała kilka gwiazd na przyjęciu. Kobieta zeznała, że kelnerzy rozdawali wszystkim napoje, podczas gdy ona obserwowała powszechne używanie narkotyków, a uczestnicy palili marihuanę i brali kokainę. Mówi, że wypiła czerwonożółty napój, który smakował jak sok pomarańczowy i żurawinowy, po czym czuła się oszołomiona. Miała położyć się w sypialni, do której ostatecznie wszedł Diddy z dwiema innymi gwiazdami: mężczyzną i kobietą, których nazwisk nie wymieniono w pozwie. Celebryta miał zerwać z niej ubranie i zgwałcił ją, podczas gdy celebrytka patrzyła. Diddy rzekomo również brutalnie ją wykorzystał seksualnie, podczas gdy inne gwiazdy na to patrzyły. Twierdzi, że udało jej się uciec z sypialni i wydostać z domu na pobliską stację benzynową, gdzie otrzymała pomoc.
Odpowiedź Diddy'ego
Dzisiejszy napływ pozwów był wyraźną próbą zdobycia rozgłosu. Pan Combs i jego zespół prawny mają pełną pewność w sprawie faktów oraz uczciwości procesu sądowego. W sądzie prawda zwycięży. Pan Combs nigdy nie dopuścił się napaści seksualnej - mówi adwokat rapera w rozmowie z TMZ.