Czy rozpoznajesz tego mężczyznę? Chcemy z nim porozmawiać w związku z kradzieżą w restauracji w Blackpool, do której doszło 20 września. Jeśli wiesz, kto to jest, napisz na adres [email protected]. Dziękujemy za pomoc.
Ogłoszenie powyższej treści opublikowano we wtorek 23 października na oficjalnym facebookowym profilu komisariatu policji w Blackpool w Wielkiej Brytanii. Mieszkańcy nie mieli żadnych problemów z rozpoznaniem mężczyzny ze zdjęcia.
To... Ross z Przyjaciół!!! :)
DAVID SCHWIMMER KRADŁ W RESTAURACJI? SOBOWTÓR ROSSA Z PRZYJACIÓŁ POSZUKIWANY PRZEZ POLICJĘ!
To kolejny przykład na to, że pula genowa gatunku ludzkiego jest bardzo wąska i znalezienie swojego sobowtóra wcale nie jest tak trudne, jak mogłoby się wydawać.
Oto najnowszy przykład z Wielkiej Brytanii. Mężczyzna poszukiwany w związku z kradzieżą w restauracji wygląda niemal identycznie, jak Ross Geller, jeden z bohaterów kultowego serialu Przyjaciele.
Tę twarz znają chyba wszyscy :) David Schwimmer, a właściwie grany przez niego Ross Geller z serialu Przyjaciele to jedna z najbardziej charakterystycznych serialowych postaci w dziejach telewizji.
Nic dziwnego, że fani Friendsów nie mieli żadnych problemów z rozpoznaniem swojego ulubieńca.
>> Ross z serialu Przyjaciele w separacji! David Schwimmer i Zoe Buckman ogłosili rozstanie!
Post z listem gończym opublikowany przez policję z Blackpool natychmiast stał się internetowym "wiralem", a w komentarzach zaroiło się od dowcipów na temat tego, co Ross robił w brytyjskiej restauracji. Fani przerzucali się cytatami z Przyjaciół, a niektórzy próbowali tłumaczyć, dlaczego Ross miał dopuścić się kradzieży.
Na pewno miał właśnie PRZERWĘ! :)
- napisała jedna z internautek, nawiązując do kultowej wymówki Rossa, który zdradę Rachel tłumaczył tym, że wcześniej jego dziewczyna ogłosiła przerwę w związku.
>> Raper Jon James nie żyje! Śmiertelny wypadek na planie teledysku. Kto zawinił?
I co powiecie? Podobieństwo jest uderzające! :)
Na miejscu Davida Schwimmera na wszelki wypadek poszukalibyśmy sobie dobrego alibi na 20 września...