Rodzina Meghan Markle nie ma zamiaru rezygnować z głośnego wypowiadania swojego zdania na temat nowego życia Meghan. Bliscy księżnej Sussex od tygodni krytykują w mediach rodzinę królewską, a sam Thomas Markle porównał ją nawet do scjentologów. W czasie, gdy Meghan odbywa samotną podróż po Stanach Zjednoczonych, po raz kolejny atakuje jej brat.
Thomas Markle Jr. nie kryje swojego rozczarowania rodziną królewską. Brat Meghan Markle jest zawiedziony i uważa, że brytyjski dwór nie traktuje jego i jego rodziny tak, jak należałoby. Jako przykład podaje rodzinę Kate Middleton.
Już wcześniej przyjmowali ludzi z zewnątrz, jak w przypadku Middletonów. Nie rozumiem, dlaczego nasza rodzina jest inna. Pałac Kensington mógł zaangażować się już dawno temu - jak tylko ogłosili zaręczyny. Już wcześniej radzili sobie z takimi sprawami, a dlaczego teraz zrobili to w ten sposób? To wielkie pytanie - dlaczego? Mogli zająć się moim ojcem i mógł być on szczęśliwy.
- powiedział.
>> Meghan Markle nie będzie miała praw do własnych dzieci? Obowiązuje ją akt z XVIII wieku!
Thomas Markle Jr. wypomniał też królowej, że na ślub księcia Williama i Kate Middleton został zaproszony wujek Kate, Gary Goldsmith, który już wtedy oskarżony był o oferowanie kokainy prostytutkom. W ubiegłym roku natomiast został aresztowany za pobicie żony.
Myślę, że dogadałbym się z wujkiem Garym. Byłoby w końcu miło, gdybym otrzymał zaproszenie na ślub, tak jak on. Nie muszę być zaangażowany we wszystkie wydarzenia, ale na to miło byłoby być zaproszonym.
- dodał.
Brat Meghan Markle zarzucił też księżnej Sussex, że sława ją zmieniła. Thomas Markle Jr. jest przekonany, że gdyby Meghan nie była znana na całym świecie, z pewnością bardziej przejełaby się losem swojego ojca.
Też uważacie, że rodzina Markle powinna być zapraszana na dwór królewski?