Liam Payne zmarł w wyniku obrażeń "wewnętrznych i zewnętrznych", których doznał podczas upadku z trzeciego piętra hotelu CasaSur Palermo w stolicy Argentyny Buenos Aires. Muzyk przebywał w Ameryce Południowej od kilku tygodni wraz z partnerką, Kate Cassidy, która tuż przed tragicznymi wydarzeniami samotnie wróciła na Florydę. Śmierć trzydziestojednoletniego byłego członka jednego z najpopularniejszych boysbandów na świecie zszokowała opinię publiczną i wstrząsnęła zarówno fanami muzyka, jak i osobami ze świata show-biznesu, które we wzruszających słowach oddają mu hołd. Teraz milczenie przerwali także bliscy Liama Payne. Wzruszające oświadczenie rodziny zmarłego muzyka rozrywa serce.
Zobacz także: Liam Payne nie żyje. Zostało wszczęte śledztwo. Nowe doniesienia szokują!
Rodzina Liama Payne wydała oświadczenie
Liam Payne od lat zmagał się z problemami natury psychicznej oraz uzależnieniem od alkoholu. Muzyk, który według zapisu rozmowy z numerem alarmowym argentyńskiej policji tuż przed tragicznym zajściem zachowywał się agresywnie, według autopsji zmarł w wyniku licznych obrażeń, których doznał wskutek upadku z balkonu. Według informacji serwisu "People", który powołuje się na informacje przekazane przez funkcjonariuszy policji amerykańskiej agencji prasowej Associated Press, Liam Payne miał sam wyskoczyć z hotelowego pokoju. Informacja o śmierci muzyka wstrząsnęła rodziną muzyka. Artystę łączyły silne więzy zarówno z rodzicami mamą Karen i Geoffreyem "Geoffem" Payne, jak i starszymi siostrami: Nicole i Ruth. Zdruzgotani bliscy do tej pory milczeli. Jak donosi stacja BBC rodzina Liama Payne wydała oświadczenie, w którym oddaje hołd zmarłemu oraz prosi o uszanowanie ich prywatności w tym trudnym dla nich momencie.
Jesteśmy zdruzgotani. Liam na zawsze pozostanie w naszych sercach. Będziemy pamiętać go jako dobrą, zabawną i dzielną duszę. W tym trudnym czasie jako rodzina wspieramy się najlepiej, jak potrafimy, ale chcielibyśmy prosić o uszanowanie naszej prywatności - napisano w oświadczeniu.
Według informacji przekazanych przez "The Sun" rodzice Liama Payne mieli być widziani wczoraj około północy, jak w pośpiechu opuszczali dom. Do rodzinnego domu państwa Payne przybyły także dwie kobiety, które według doniesień wskazanego dziennika, są starszymi siostrami zmarłego byłego członka One Direction.
Jesteś w kryzysie? Nie bój się prosić o pomoc
Jeżeli jesteś w złym stanie i czujesz, że twoja sytuacja staje się nie do zniesienia, lub chcesz odebrać sobie życie, natychmiast dzwoń pod numer alarmowy 112. Jeśli zdarzało ci się myśleć o zrobieniu sobie krzywdy albo jeśli podejrzewasz, że ktoś z twojego otoczenia potrzebuje wsparcia, zawsze możesz się zwrócić o pomoc. Porozmawiaj z kimś zaufanym bądź zadzwoń pod którąś z infolinii pomocy:
Antydepresyjny Telefon Zaufania – 22 484 88 01 Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym – 800 70 2222 Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka – 800 12 12 12.
