Stowarzyszenie rodziców amerykańskich dzieci, zajmujące się badaniem treści pokazywanych w telewizji (to samo, które wcześniej krytykowało występ Rihanny i Britney Spears na gali Billboard Music Awards) jest oburzone najnowszym klipem Riri. Członkowie organizacji uważają, że Barbadoska nie powinna pokazywać w swoim teledysku do Man Down morderstwa popełnionego z zimna krwią. W video kobieta w akcie zemsty zabija mężczyznę, który ją zgwałcił. Rodzice argumentują sowją krytykę w ten sposób, że gdyby to Chris Brown zastrzelil kobietę w swoim klipie, świat by się zatrzymał. Dlatego Rihanna także nie powinna pozwalać sobie na taki scenariusz.
Wygląda jednak na to, że stowarzyszenie nie zrozumiało przekazu, z jakim piosenkarka chciała dotrzeć do odbiorców. Słowa piosenki świadczą o tym, że gwiazda nie pochwala takiego zachowania. Przeciwnie - wyjaśnia, że przemoc nie powinna budzić dalszej przemocy, bo to niczego nie załatwia i nie prowadzi do niczego dobrego. Ale może nawet głęboki morał płynący z teledysku nie usprawiedliwia pokazywania takich scen?
Co o tym sądzicie?
(bdb)
Rodzice przeciwko klipowi Rihanny
2011-06-02
22:53
Stowarzyszenie twierdzi, że piosenkarka nie powinna pokazywać w teledysku sceny, w której kobieta strzela do mężczyzny.