Kristen Stewart udzieliła ostatnio super szczerego (i momentami wulgarnego) wywiadu, w którym opowiedziała sporo o swoim życiu osobistym. Były wzmianki o nowej dziewczynie, z którą aktorka już teraz chciałaby wziąć ślub, a także o jej orientacji seksualnej i... przeszłości. Kristen mówiła o słynnym romansie z Rupertem Sandersem, którego - jak twierdzi - wcale nie było!
Stewart sporo miejsca poświęciła też relacji z Robertem Pattinsonem. Wyznała, że nowy Batman był jej pierwszą wielką miłością. Dała także do zrozumienia, że ten związek miał szansę zakończyć się ślubem, gdyby paparazzi wszystkiego nie zepsuli (czytaj: gdyby nie przyłapali jej całującej się na ulicy z żonatym reżyserem Królewny Śnieżki i Łowcy).
Co na to Robert Pattinson?
Okazuje się, że były partner Kristen obejrzał wywiad z nią. Para poznała się w 2008 roku na castingu do roli Edwarda w Zmierzchu. Stewart, która już wtedy miała rolę Belli w kieszeni, pomagała "zwerbować" odpowiedniego kandydata na jej filmowego partnera. Z Robem od razu zaiskrzyło. I tak iskrzyło z drobnymi przerwami przez pięć lat. Po zdradzie aktorki Pattinson nie potrafił jednak odzyskać zaufania do niej.
Okazuje się, że słowa byłej dziewczyny w nowym wywiadzie nie uderzyły go. Przeciwnie - jest przekonany, że i on sam jeszcze nie raz będzie wypowiadał się na jej temat!
Rob nie ma problemu z tym, że Kristen mówi o nim czy ich wspólnie spędzonym czasie. On to kuma. Są znowu przyjaciółmi, a ona zawsze zachowuje szacunek. Plus to jest taka zamierzchła przeszłość, że nie ma tu już żadnego żalu. Kristen zawsze będzie miała miejsce w jego sercu, ale jednocześnie ich związek był tak dawno temu, więc to nie jest coś, o czym jeszcze myśli. On jest w szczęśliwym związku, a Suki [Waterhouse] skupia całą jego uwagę. To nie znaczy, że nie będzie mówił o Kristen, kiedy będzie robił wywiady prasowe w związku z Batmanem. Ten związek prawie zawsze wypływa, kiedy udziela wywiadów, więc jest gotowy, że ten temat też pojawi się, kiedy będzie promował film. Powie to, co zawsze - że ma to dawno za sobą i nie ma żalu.
twierdzi źródło cytowane przez serwis, dodając, że oczywiście wszystkie te plany przekreśliła sławetna zdrada.
- mówi osoba z otoczenia Roba w rozmowie z serwisem HollywoodLife.com. Inny informator portalu dodaje z kolei, że to, co mówiła Kristen na temat małżeństwa z nim, to sama prawda!
Rob był totalnie przekonany, że w pewnym momencie ożeni się z Kristen. Kiedy zamieszkali razem, plan był taki, by się podocierać przez rok lub dwa, a potem się zaręczyć.