Robert Pattinson popularność zdobył dzięki sadze Zmierzch. Pierwszy mega popularny film z tej serii premiery doczekał się w 2008 roku i z niszowego dotąd brytyjskiego aktora uczynił wielką gwiazdę. Tę popularność potęgował jeszcze kilkuletni związek Roba z partnerką z planu, Kristen Stewart, który przez cały okres trwania budził ogromne emocje.
Robert Pattinson o post-zmierzchowej traumie
Robert Pattinson został jakiś czas temu ogłoszony jako odtwórca roli Batmana w kolejnym filmie o przygodach mrocznego super bohatera. Ten wybór producentów wywołał spore kontrowersje. Tymczasem aktor już pracuje na planie, by udowodnić niedowiarkom, iż sprawdzi się w tej roli.
Choć od ostatniego razu, kiedy Rob wcielił się w połyskującego w słońcu wampira Edwarda minęło aż osiem lat, Robert Pattinson wciąż odczuwa traumę, związaną w ówczesną popularnością. Aktor wyjawił w nowym wywiadzie, że w tamtym czasie musiał ukrywać się i stosować przebrania, w wręcz charakteryzacje, by w ogóle wyjść z domu i mieć jakąkolwiek szansę na anonimowość. Fotoreporterzy prześladowali go całymi dniami i nocami, nie pozwalając normalnie funkcjonować.
Rob do dziś boi się, że kiedy wyjdzie z domu, zaatakują go blaski fleszy, choć przecież paparazzi nie są nim już tak zainteresowani, jak kiedyś.
Mam tak wiele przerażających wspomnień, związanych z paparazzi. Nadal zakładam zbroję ochronną - kaptur na głowę, czapka na oczy.
- powiedział Robert Pattinson w wywiadzie dla GQ.
Obawiamy się, że już niebawem demony przeszłości - czyt. paparazzi - mogą powrócić do Roba w podobnym natężeniu, jak lata temu. Pattinson pracuje właśnie na planie nowego Batmana. To będzie pierwszy film z popularnej serii, w którym to właśnie on wciela się w tytułową rolę, a zainteresowanie aktorem już w związku z tym zauważalnie wzrosło.