Choć część fanów uważa to za przesadę, Anna Lewandowska - jak zresztą wiele innych gwiazd - nie pokazuje w sieci twarzy swoich córek. Gwiazda chętnie publikuje rodzinne zdjęcia z Klarą i Laurą, jednak za każdym razem wybiera ujęcie, na którym nie widać w pełni twarz dziewczynek. W ten sposób trenerka chce chronić ich prywatność i jest w tym bardzo konsekwentna.
Nad dziećmi nie zawsze da się jednak zapanować. I tak, podczas ostatniego wywiadu Roberta Lewandowskiego, jakiego piłkarz udzielał online ze swojego domu, Klara Lewandowska wparowała do pokoju, pokazując się w kadrze wszystkim widzom.
>> Robert Lewandowski udzielał wywiadu, gdy w kadr weszła mu... Klara Lewandowska. Co zrobił?
Klara Lewandowska pokazała się fanom
Już na pierwszy rzut oka było widać, że Robert Lewandowski nie był zadowolony z faktu, że Klara pojawiła się na ekranie. Zagadywany o córkę przez prowadzącą wywiad próbował zignorować fakt, że dziewczynka stoi obok niego i nie odwrócił się, by z Klarą rozmawiać. Można się spodziewać, że gdyby piłkarz odezwał się do córki, ta natychmiast podeszłaby do niego i dalej udzielałby wywiadu już z nią na kolanach... a tego akurat Lewandowscy nie chcieli.
Teraz wpadkę na wizji skomentowała Anna Lewandowska. Czy trenerka jest zła, że świat zobaczył w końcu jej córkę?
Gdyby ktoś kiedyś zapytał Roberta jak łączy ojcostwo z byciem najlepszym piłkarzem na świecie... <3
- napisała Anna Lewandowska pod zdjęciem z wywiadu.
Spodziewaliście się, że ma taki dystans?