Całą Polskę rozpiera duma z powodu licencjatu Roberta Lewandowskiego, a tymczasem nasi zachodni sąsiedzi… śmieją się z tematu jego pracy! Zazdroszczą, że u nich nikt nie napisał licencjatu o sobie?;)
Dziennikarz niemieckiego Süddeutsche Zeitung, Philipp Selldorf napisał artykuł, w którym kpi z licencjatu Roberta Lewandowskiego. Co tak rozbawiło redaktora? Otóż nie spodobał mu się temat pracy Roberta, który brzmiał „RL9. Droga do sławy”. Selldorf zastanawia się, czy jego koledzy z branży pójdą niedługo w tym samym kierunku i czy Robert nie stworzył nowego gatunku literackiego.
„Robert Lewandowski napisał pracę licencjacką o sobie samym. Czy niedługo inni z branży pójdą w jego ślady?” - zastanawia się dziennikarz.
I wymienia swoje propozycje tematów dla innych zawodników. Zabawny redaktor od razu wpadł na pomysł licencjatu dla Cristiano Ronaldo, którego temat mógłby brzmieć: „Estetyka męskiego ciała od Starożytności do czasów współczesnych”.
Przyznajemy, że temat licencjatu Roberta Lewandowskiego jest dość niecodzienny. Promotorzy na studiach zawsze jednak powtarzają, że studenci powinni znać się na tym, o czym piszą.
A na robieniu kariery Robert Lewandowski zna się, jak nikt inny!

i

i