Jak podaje hiszpański "Sport", Robert Lewandowski stał się ofiarą napadu rabunkowego, do którego doszło 18 sierpnia 2022, podczas podpisywania przez piłkarza autografów tuż przed ośrodkiem treningowym. Złodzieje skorzystali z okazji i wdarli się do zaparkowanego nieopodal auta, zabierając ze środka telefon i złoty zegarek.
CZYTAJ TAKŻE: Robert Lewandowski wkrótce obchodzi 34. urodziny. Tak piłkarski as zmieniał się na przestrzeni lat! [ZDJĘCIA]
Robert Lewandowski stał się łakomym kąskiem dla hiszpańskich złodziejaszków
Robert Lewandowski widząc całe zajście, wsiadł do auta i rzucił się w pościg za bandytami, jednak zanim ich dogonił policja ujęła sprawców, a polski piłkarz odzyskał swoją własność. Omal nie stracił telefonu komórkowego oraz wartego 75 tysięcy dolarów złotego zegarka.
Robert Lewandowski zaraz po transferze z Bayernu Monachium do FC Barcelony był ostrzegany przez jednego z hiszpańskich dziennikarzy sportowych przed zbytnim obnoszeniem się ze swoim bogactwem, wytknął mu wówczas poruszanie się po ulicach miasta horrendalnie drogim samochodem, porównując piłkarza do jego skromniejszych kolegów z branży: Leo Messiego i obecnego trenera drużyny, Xaviego.