Od ponad roku praktycznie całe nasze życie przeniosło się do internetu. Z powodu światowej pandemii pracuje z domów, a większość spotkań odbywa się online. To źródło wielu zabawnych wpadek. Komu z nas nie zdarzyło się palnąć głupstwa, gdy myśleliśmy, że mikrofon jest wyłączony? Albo kto nie zapomniał, że kamerka wciąż działa?
Okazuje się, że nawet gwiazdom zdarzają się zabawne wpadki podczas pracy online. Robert Lewandowski udzielał internetowego wywiadu. A ponieważ byłą to pora czytania bajki na dobranoc, w kadrze znalazła się Klara Lewandowska!
Klara Lewandowska przyćmiła Roberta Lewandowskiego podczas wywiadu
Robert Lewandowski połączył się ze studiem stacji CBS Sports. W krótkiej serii pytań miał wybrać jedną z opcji. Niespodziewanie w kadrze pojawiła się Klara Lewandowska. Była przecież pora czytania bajki na dobranoc, a tatuś się spóźniał. Dziewczynka postanowiła więc po niego przyjść.
Już? Tata?
Dopytywała Klara Lewandowska.
Robert Lewandowski zorientował się, że wszyscy widzą jego córkę, dopiero gdy jedna z prowadzących ją przywitała. Piłkarz wymownie zamilkł i widać było, że ta sytuacja jest mu nie na rękę. Wszak razem z żoną bardzo chronią prywatność swoich dzieci. W internecie publikują wyłącznie zdjęcia odwróconych dziewczynek, by zapewnić ich anonimowość.
Dopiero po chwili Robert Lewandowski się rozluźnił i zdradził, że to pora czytania bajki na dobranoc.
Urocze?
Polecany artykuł: