Fani serialu Riverdale od miesięcy zastanawiają się, czy 5. sezon serialu, którego premierę zapowiadano na tegoroczną jesień, rzeczywiście będzie można obejrzeć w zakładanym terminie. Wątpliwości wynikają oczywiście z pandemii koronawirusa - ekipa Riverdale miała wyjątkowego pecha i prace na planie serialu musiała zawiesić już w marcu, gdy okazało się, że jeden z pracowników jest zarażony koronawirusem.
Przez kolejne tygodnie gwiazdy Riverdale śledziły wydarzenia na świecie i stosowały się do zasad kwarantanny. Dla niektórych z nich skończyło się to prawdziwą rewolucją w życiu prywatnym - tuż przed oficjalną izolacją rozstali się Cole Sprouse i Lili Reinhart, uwielbiani przez fanów zarówno w realnym świecie, jak i w serialu.
>> Cole Sprouse nie wiedział, że Lili Reinhart jest biseksualna? Fani Riverdale zdziwieni
Kiedy 5. sezon Riverdale?
Tymczasem fani wciąż czekają na informację o wznowieniu pracy na planie 5. sezonu Riverdale. I tu mamy dobre informacje - Riverdale powstaje bowiem nie w Stanach Zjednoczonych, gdzie liczba zakażonych koronawirusem wciąż rośnie i jest coraz bardziej niepokojąca, a w kanadyjskim Vanouver. W Kanadzie od wielu dni przypadki zakażeń są coraz rzadsze i jak przyznała właśnie Camila Mendes, szanse na powrót na plan Riverdale są coraz wyraźniejsze.
Myślę, że w Vancouver jest lepiej niż w innych miejscach, więc myślę, że otworzą się szybciej. Przy odrobinie szczęścia, w ciągu najbliższych dwóch miesięcy, jeśli wszystko pójdzie dobrze
- powiedziała aktorka.
>> KJ Apa z Riverdale zapuścił BRODĘ. Jest nie do poznania! Lepiej z brodą czy bez?
Nie można jednak zapomnieć, że obecnie granica między USA a Kanadą jest nadal zamknięta, a aktorów, którzy chcieliby przylecieć do Vanouver ze Stanów czeka kwarantanna.