W świecie show biznesu wczesne rodzicielstwo jest raczej rzadkością. Wpływ na to ma wiele rzeczy. Jednak nawet ci, którzy od lat nie mają szczęścia w miłości marzą o posiadaniu potomstwa. Przykładem na to jest chociażby Paris Hilton. Celebrytka prawdopodobnie należy do tych gwiazd, które zdecydowały się na zamrożenie jajeczek. Oprócz niej zrobiły to również m.in. Joanna Krupa czy Khloe Kardashian.
Do grona tych osób już dawno dołączyła Rita Ora. Gwiazda zdecydowała się na modny w show biznesie zabieg jeszcze w wieku 24 lat. Mimo tego, że miało to miejsce sześć lat temu, dopiero teraz dokładniej wypowiedziała się na ten temat. Zdradziła również, dlaczego podjęła taką decyzję.
Nie da się ukryć, że Rita Ora raczej szczęścia w miłości nie ma. I choć życie zawodowe układa jej się świetnie, to prywatne dalekie jest od ideału. Żaden z chłopaków z którymi spotykała się piosenkarka nie okazał się być miłością jej życia. Być może patrząc na wszystko realistycznie, Ora doszła do wniosku, że zamrożenie jajeczek będzie bardzo dobrym pomysłem. Już sześć lat temu, Rita wiedziała, że w przyszłości będzie chciała zostać mamą, dlatego zdecydowała się na zabieg.
Nie chcę czuć presji: o rany, kończy mi się czas. To takie niesprawiedliwe, że my musimy o tym myśleć. Mężczyźni chodzą po mieście i wcale o tym nie myślą.
– zauważyła Rita.
Piosenkarka, która obecnie spotyka się z francuskim reżyserem Romainem Gavrasem chyba jeszcze do końca nie jest przekonana, czy to miłość na dobre i złe.
Naprawdę nie wiem, jakie to uczucie. Skąd ktoś to wie? Pozwól, że wytłumaczę. Nie chcę, żeby to brzmiało: Rita nie wie, czy kiedykolwiek była zakochana. Miałam niesamowite chwile z niesamowitymi ludźmi. Jeśli miłość jest szczęściem, to tak, jestem zakochana.
– mówiła.
Myślicie, że związek z Romainem Gavrasem okaże się poważny?