Rihanna zapowiedziała, że jest gotowa rozpocząć pracę nad swoim 9 studyjnym albumem. Tym razem gatunek muzyki będzie się nieco różnił. Barbadoska zajmie się tworzeniem muzyki reggae, a nowy album będzie inspirowany Karaibami. W ten sposób piosenkarka chce oddać hołd wszystkim swoim ulubionym artystom, którzy wykonują ten gatunek. Przede wszystkim ulubionemu Bobowi Marleyowi.
Rihanna opowiedziała o swojej miłości do muzyki reggae i dancehallu w ostatnim wywiadzie dla Vogue.
„Lubię brzmieć jak prawdziwy turysta, kiedy opowiem ci moje najlepsze piosenki Boba” - wyznała dodając, że jej ulubione piosenki Maleya to: Three little birds oraz No woman no cry”
Póki co nie wiadomo co jeszcze Rihanna planuje odnośnie płyty. Vogue zasugerował, że być może piosenkarka będzie współpracować z jamajskim producentem Supa Dups, który znany jest z tworzenia muzyki reggae.
Ostatni album Rihanny ukazał się w 2016 roku i od tamtej pory piosenkarka nieco ucichła i skupiła się na linii kosmetyków Fenty Beauty, która odniosła sukces w produktach do wszystkich odcieni skóry.
Jak sądzicie, reggae pasuje do Rihanny?