Zdaje się, że Rihanna nareszcie doszła do porozumienia ze swoim ciałem. Celebrytka ma teraz figurę w stylu thicc. To znaczy, że jej tyłek, biodra i uda są dość szerokie, co dla wielu jest mega seksowne.
Rihanna szczerze o swoim ciele
W ostatnim wywiadzie dla Vogue Rihanna przyznała, że jej ciało teraz zbiera więcej komplementów, niż kiedykolwiek. Jednak artystka liczy się z tym, że za chwile może się to zmienić. O dziwo Rihanna boi się utraty kilogramów!
>> Rihanna na okładce Vogue ma brwi jak odrysowane od szklanki! Wpadka roku czy nowy trend?
Zaraz wrócę na siłownię i takie tam. Mam wielką nadzieję, że nie stracę mojego tyłka, ani bioder ani ud. Boję się, na pewno coś stracę. Zawsze jak chudniesz, coś tracisz, biust czy cokolwiek. Ale wszystko ma swoją cenę. Chcesz mieć tyłek, a masz oponkę...
Mówiła szczerze Rihanna o swoim ciele.
>> Rihanna pokazuje sutki! To był "szczupły" dzień!
Tą wypowiedziom artystka doskonale podsumowała diety wszystkich kobiet na świecie. Chcesz, żeby poszło w biust? Tyjesz w udach! Chcesz chudnąć z brzucha? To ubywa z biustu... Musimy poczekać, aż Rihanna wymyśli jakieś sprytne treningi, które pozwolą ominąć tą niesprawiedliwość życia.