Rihanna co prawda nie bierze fizycznego udziału w protestach na ulicach Stanów Zjednoczonych, ale swoje zdanie regularnie wyraża w mediach społecznościowych. To również tam opowiada o swoich doświadczeniach. Przekazała też pieniądze na ruch związany z zapobieganiem dyskryminacji na tle rasowym. Oprócz tego, piosenkarka poprosiła fanów, by nie lekceważyli tegorocznych wyborów prezydenckich w USA, które odbędą się jesienią. Gwiazda subtelnie dała znać, że Donald Trump nie jest prezydentem jej marzeń. I choć każdy ma prawo mieć swoje poglądy, to w tej kwestii Rihanna nie toleruje sprzeciwu. Dosadnie powiedziała co myśli, odpowiadając na komentarz jednego z fanów, który skrytykował jej prośbę, twierdząc, że zmiana prezydenta niewiele wniesie.
GŁOSUJ. Nie masz już nic innego do roboty! Zejdź z kanapy i idź głosować! Nie chcę słyszeć kolejnej wymówki! Przestań wierzyć w to, że twój głos nie ma znaczenia! To najłatwiejszy sposób na protest… głosuj na zmianę, jaką chcesz!
– brzmiał post zachęcający do głosowania.
RIHANNA ODPOWIADA NA KRYTYKĘ
Niestety wśród wielu pozytywnych słów, znalazły się też komentarze pełne krytyki. A jeden z nich szczególnie zwrócił uwagę RiRi.
Głosowanie niczego nie zmieni. – pisał fan.
Rihanna nie czekała długo z odpowiedzią i dosadnie napisała co myśli.
Mam dość słuchania tego! Wiesz, co się nie zmieni? Nie rób gówna!!!!!
I mimo tego, że Rihanna nie jest Amerykanką z krwi i kości to murem staje za osobami o innym kolorze skóry. Ona sama również doświadczała wielu nieprzyjemności ze względu na odmienny wygląd.