Niemal 70-letni Richard Gere cieszy się od kilku miesięcy małżeństwem z 35-letnią hiszpańską aktywistką, Alejandrą Silva. Aktor nie ukrywa, że jest najszczęśliwszy na świecie! I chyba nikogo nie powinno to dziwić.
Jestem najszczęśliwszym facetem na świecie. Jak mógłbym nie być? Ożeniłem się z piękną kobietą, która jest mądra, delikatna, oddana ludziom, jest zabawna, cierpliwa, wie, jak wybaczać, świetnie gotuje - i robi najlepszą sałatkę na świecie! Alejandra medytuje, jest wegetarianką i świetną matką, ma dotyk anioła - jest też z Hiszpanii: kraju królów i królowych, Cervantesa i Buñuela... nie można trafić lepiej
- powiedział Richard Gere w ostatnim wywiadzie dla magazynu Hello.
Przypomnijmy, że Richard Gere i Alejandra Silva poznali się w 2014 roku, gdy aktor nocował w hotelu należącym do rodziny 30-letniej wtedy Alejandry. Alejandra znana jest w Hiszpanii ze swojej działalności charytatywnej i uważana jest przez tamtejszą prasę za arystokratkę. Zajmuje się przede wszystkim walką z bezdomnością. W jednym z wywiadów zdradziła, że Richard Gere poderwał ją w bardzo tradycyjny sposób - wysłał jej kwiaty z propozycją randki. Napisał też specjalnie dla niej piosenkę.
Opłaciło się. Teraz Richard Gere cieszy się swoją młodszą o 33 lata żoną. Gratulujemy!

i

i