Kolejny zwrot akcji w sprawie Fabijański-Rafalala. W swoim oświadczeniu celebrytka poinformowała, że dogadała się z prawnikami i do żadnego szantażu nie doszło, a czarnym charakterem w tej opowieści była tak naprawdę... Maffashion.
Rafalala skomentowała skandal z Fabijańskim i zaatakowała Maffashion
Rafalala robi, co może, by zasłużyć na miano naczelnej polskiej skandalistki. Po jej awanturze z Edytą Górniak, która zamieniła się w festiwal prostackich wyzwisk i obrzucania się błotem, rodzimym show-biznesem wstrząsnęły doniesienia o "taśmach Rafalali" - nagraniach, którymi celebrytka miała ponoć szantażować Sebastiana Fabijańskiego. Aktor nagłośnił sprawę, rozstał się z Maffashion, a potem poszedł do Pudelka, gdzie udzielił obszernego (w słowa, nie treść) wywiadu. Zapewnił, że nie pamięta niczego z nocy spędzonej w towarzystwie Rafalali, a jego prawnicy pracują obecnie nad sprawą, by określić, czy rzeczywiście można mówić o szantażu. Teraz głos zabrała Rafalala i jak zwykle "nie zawiodła". W końcu, jak to mówią, show must go on. Co ciekawego miała do powiedzenia domniemana szantażystka?
Rafalala udzieliła wywiadu dla Plejady, w którym przedstawiła zupełnie inną wersję wydarzeń, niż Sebastian Fabijański. Obwieściła, iż po konsultacji z prawnikami może spać spokojnie, bowiem niczego nie można jej zarzucić. Ona zaś ma do zarzucenia wiele.
Na pewno żadnego szantażu nie było. Mam takie przeczucie, że w najbliższych dniach na Instagramie pewnej osoby będą wyjaśnienia i przeprosiny. Myślę, że pewne słowa zostały źle zrozumiane. Też byłam u swojego prawnika, który przeanalizował korespondencję, którą wysyłałam i mogę czuć się całkowicie bezpieczna. Natomiast ja byłam szantażowana emocjonalnie. [...] Na pewno na przestrzeni kolejnych dni pojawią się dwa materiały, które całkowicie mnie oczyszczą i pokażą, że jestem fajną, miłą, ciepłą dziewczyną z sąsiedztwa - obwieściła Rafalala w rozmowie z Plejadą.
Rafalala stwierdziła również, że nie ma sobie absolutnie nic do zarzucenia. Nie zażywa narkotyków, ani nie stosuje szantaży, a osobą, która - jej zdaniem - była tutaj czarnym charakterem, jest... Julia Kuczyńska, czyli Maffashion. Niestety, Rafalala nie była łaskawa przedstawić stosownych argumentów na potwierdzenie swej tezy. Zaczęła się za to rozwodzić na temat tego, co przyciąga do niej mężczyzn.
Jestem bardzo w porządku, jeśli chodzi o relacje z ludźmi. Szczególnie te, które są na stopie prywatnej. Jedyną dziewczyną, która od początku była nie w porządku jest Julia. [...] Jestem na co dzień roześmiana, pozytywna, lubię się wygłupiać, mam dużą wiedzę na temat sztuki, jestem wrażliwa na rzeczy związane ze sztuką, pięknem. Mój wygląd ewoluuje. [...] Silne kobiety przyciągają mężczyzn - perorowała Rafalala.
Polecany artykuł: