Celebryci

Rafał Collins szczerze o działalności Grega i Sylwii Bomby w sieci. "Nie do końca rozumiem"

Bracia Grzegorz i Rafał Collins szerszemu gronu dali się poznać w 2016 roku, kiedy w TVN Turbo ruszył ich autorski program "Odjazdowe bryki braci Collins". Jeszcze głośniej zrobiło się o nich, kiedy ich fundacja nawiązała współpracę z Tomaszem Komendą. Dziś w mediach głośniej jest o starszym z braci - Grzegorzu, który od ponad roku tworzy związek z Sylwią Bombą. Jak ich internetowe poczynania ocenia Rafał?

Grzegorz i Rafał Chmielewscy, bo tak brzmi nazwisko braci, zanim zmienili je na Collins, to znani przedsiębiorcy, prezenterzy telewizyjni i działacze społeczni, w mediach znani jako Bracia Collins. Pochodzący z Legnicy bracia w młodości wyjechali do Londynu, aby nieco poprawić swoją sytuację finansową. Grzegorz pracował w branży budowlanej, a Rafał jako pomocnik kuchenny. To właśnie wtedy zdecydowali się na zmianę nazwiska na Collins, aby nieco ułatwić sobie kontakt z brytyjskimi kontrahentami. Collinsowie to znani miłośnicy motoryzacji. W 2009 roku założyli firmę motoryzacyjną Prestige Wrap and Customs, a ich wspólnikiem został były członek popularnego boysbandu Boyzone - Shane Lynch.

Tak mieszka i żyje Sylwia Bomba. Ona i Grzegorz Collins tworzą piękną parę!

Bracia Collinsowie i ich zamiłowanie do motoryzacji

Później wzięli udział w projekcie YouTube "Fast Furious and Funny", w którym pokazywali, jak przerabiają samochody. Jednak szerszą popularności zdobyli w 2016 roku dzięki autorskiemu programowi, w którym pokazywali pracę w warsztacie samochodowym - "Odjazdowe bryki braci Collins". Collinsowie znani są również z działalności charytatywnej. Wielokrotnie przekazywali przedmioty na aukcje Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, a w 2018 roku założyli Fundację Braci Collins, która w 2020 roku podjęła współpracę z Tomaszem Komendą, który niesłusznym wyrokiem sądu został skazany na 25 lat pozbawienia wolności.

Zobacz także: Sylwia Bomba zdradziła, kiedy zamieszkała z Gregiem Collinsem. "Od tej pory jesteśmy nierozłączni"

Tak Rafał Collins podsumował internetowe "wybryki" Grega i Sylwii Bomby

Sylwia Bomba i Grzegorz "Greg" Collins to jedna z najgorętszych par polskiego show-biznesu. Celebryci poznali się na planie show stacji TTV "Nasi w mundurach". Choć nie zwyciężyli programu, to znaleźli coś o wiele cenniejszego - miłość. Choć wielu wróżyło im rychłe rozstanie, Sylwia i Greg niedawno świętowali 1. rocznicę związku. Para jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, gdzie często zamieszcza śmieszne filmiki. Niedawno wystartowali także z własnym kanałem na YouTube - Bombowe Collinsy i nagrali piosenkę "Polski Grill to Chill", do której powstał zabawny teledysk.

Zobacz także: Sylwia Bomba i Greg Collins nagrali piosenkę. Internauci podzieleni

Nie wszystkim jednak działalność pary w internecie przypadła do gustu, a ich filmiki często są krytykowane przez internautów. Teraz młodszy z braci Collins - Rafał został zapytany o to, jak ocenia działalność pary w mediach społecznościowych. Jak przyznał, sam nie korzysta z sociali.

Jestem »nieinstagramowy« i nie do końca rozumiem, dlaczego pewne rzeczy wyglądają tu tak, a nie inaczej. Chyba jestem zbyt nudny na Instagrama. Ten rodzaj treści po prostu do mnie nie przemawia. To był pierwszy raz, kiedy zrobiłem taką ankietę, bo nie wiedziałem, jak to zrobić. Jeśli jednak oni dobrze się tym bawią, przecież nikogo nie krzywdzą i do tego są szczęśliwi, to należy się cieszyć i kibicować - napisał w sesji "Q&A" Rafał Collins.