Radosław Majdan i Henio przyłapani! Są jak dwie krople wody

Fani Małgorzaty Rozenek-Majdan i Radka Majdana doskonale zdają sobie sprawę, jaką długą i trudną drogę para przeszła, by zostać rodzicami. Celebrytka i piłkarz mają za sobą wiele wizyt w klinikach leczenia niepłodności i kilka nieudanych procedur in vitro. Dziś najważniejsze jest jednak dla nich, że Henio jest już z nimi. I cieszą się każdym dniem z synem.

Małgorzata Rozenek-Majdan i Radosław Majdan przez cały okres starania o dziecko otrzymywali ogromne wsparcie od fanów. Małgosia walczyła bowiem nie tylko o własną ciążę, ale jednocześnie prowadziła rozbudowane działania, które odkłamywały in vitro i głośno wzywała rząd do wznowienia finansowania procedury, dzięki której wiele par ma szansę na upragnione rodzicielstwo. Fani doceniali te działania i gorąco jej kibicowali.

- napisała celebrytka.

Zobaczcie sami:

Radzio i Henio przyłapani

Małgorzata Rozenek-Majdan odwdzięcza im się za wsparcie, publikując na Instagramie urocze zdjęcia z Heniem. Tym razem bohaterem jej posta został również jej mąż. Gwiazda pokazała jak tata i syn są zajęci oglądaniem meczu i... wyglądają przy tym identycznie!

Radzio od dzieciństwa ma taki zwyczaj, że jak jest skupiony, albo o czymś intensywnie myśli to łapie się i międli za ucho ??‍♀️? nie wiem dlaczego tak ma, ale ma?‍♀️?? spójrzcie teraz na Henrysia ? No cóż #niedalekopadajabłkoodjabłoni ??? #jakiojciectakisyn ?‍♀️❤️ oczywiście oglądają mecz?‍♀️??

Oczywiście Małgosi nie udało się uchronić przed "ciociami dobra rada", które natychmiast zaczęły martwić się o Henia i krytykować gwiazdę za to, że maluch ogląda telewizję i... siedzi.

Pani Małgosiu dla dobra Henryka lepiej go jeszcze na sile nie sadzać. Takie maluchy maja za słaby kręgosłup :( a wg who oglądanie telewizji oraz smartfonów powinno być niedostępne dla dzieci poniżej 3 roku zycia...każdy popełnia błędy każda matka ale dla dobra dziecka najlepiej ich nie powielać.

- napisała jedna z internautek.

Wydaje się jednak, że Małgorzata Rozenek-Majdan zdążyła już uodpornić się na dobre rady od nieznanych internautek.