Fani od kilku miesięcy czekają na wielki powrót serialu Przyjaciele. Ten miał odbyć się już w marcu w ramach promocji nowej platformy HBO Max. Z powodu szerzącej się pandemii nowego rodzaju koronawirusa został przełożony na maj, a potem na sierpień. Niestety, już wiadomo, że i tym razem się nie uda...
Jennifer Aniston komentuje przełożenie Friends Reunion
Specjalny, godzinny odcinek serialu Przyjaciele miał zostać zrealizowany z udziałem całej szóstki odtwórców głównych ról i trwać godzinę. Jednym z ważnych elementów Friends Reunion będzie publiczność na żywo - ta obecna była przecież już przy kręceniu oryginalnych odcinków, więc jest to pewna tradycja.
Niestety, pandemia koronawirusa sprawia, że nie da się zarejestrować specjalnego odcinka Przyjaciół z udziałem widowni w sposób bezpieczny. Producenci Friends po raz kolejny odwołali produkcję, a sytuację skomentowała Jennifer Aniston.
To jest bardzo smutne, że musielismy znowu to przesunąć. Było tak: "Jak mamy to zrobić z publicznością na żywo?". To nie jest bezpieczny czas. Kropka. To wszystko. To nie jest bezpieczny czas, by to robić.
- wyjaśniła aktorka w rozmowie z Deadline.
Będzie super. Wiesz co? To także dało nam więcej czasu, by uczynić to jeszcze bardziej ekscytującym i zabawniejszym, niż miało być. Więc wybieram patrzenie na to przesunięcie, jak na szklankę do połowy pełną. Nigdy nie pozbędziecie się "Przyjaciół". Utknęliśmy z nami na całe życie, kochani!
- dodała optymistycznie serialowa Rachel Greene.
Niestety, tym razem producenci nie pokusili się o podanie nowej daty realizacji Friends Reunion.
Rozczarowani?