Przybylska zagrałaby seks ze zwierzętami

2010-06-30 17:18

"Byłby koń, byłabym ja, głebokie spojrzenie w oczy..."

Ania Przybylska wyznała w wywiadzie dla Playboy'a, że byłaby skłonna zagrać seks ze zwierzętami, gdyby taką rolę zaproponował jej wybitny reżyser. - To wyobraźmy sobie, że dzwoni Ridley Scott i proponuje tytułową rolę w wielkiej produkcji pod tytułem "Caryca Katarzyna". I co wtedy? Przecież bym nie odmówiła... Byłby koń, byłabym ja, głebokie spojrzenie w oczy, a po chwili wyciemnienie kadru (śmiech) - mówi aktorka. Ania dodaje, że podczas kręcenia scen łóżkowych wyobraża sobie aktorki porno. Kobiety bardziej ją podniecają, niż mężczyźni, bo ci ostatni wyglądają podczas seksu obleśnie. Oj, Jarek Bieniuk może stracić ochotę na łóżkowe igraszki po przeczytaniu tego wywiadu...
(bdb)