Budda zasłynął w sieci dzięki filmom o tematyce motoryzacyjnej. Influencer nie ukrywa, że od początku swojej działalności w internecie, która sięga 2019 roku, udało mu się sporo zarobić. Budda jednak ma dobre serce i swoim majątkiem chętnie dzieli się z potrzebującymi i swoimi fanami. Wystarczy wspomnieć, że podczas tegorocznego Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy przebrany za staruszka wrzucił do puszki w Krakowie 100 tysięcy złotych. Dla swoich obserwujący zorganizował loterię, w której do zgarnięcia były luksusowe samochody.
Budda jest szantażowany, trwa dochodzenie
Najwierniejsi obserwatorzy Kamila "Buddy" Labuddy zauważyli, że w ostatnim czasie influencer znacznie ograniczył swoją działalność w mediach społecznościowych. Wielu podejrzewało, że może po prostu jest zmęczony lub skończyły mu się pomysły na nagrywanie nowych formatów. Prawda okazała się być zupełnie inna. Pięć dni temu na kanale Buddy na YouTubie pojawił się film, w którym wyjaśnia kulisy nieobecności w mediach społecznościowych. Influencer od pewnego czasu jest szantażowany.
[...] To nie dlatego, że nie mamy pomysłu na filmy czy nie wiemy, co dalej z tym wszystkim robić. [...] A chodzi o tysiące gróźb, szantaże, próby wyłudzenia, telefony, nachodzenie w miejscach, w których bywamy na co dzień. I zorganizowane jednostki, które w dobie dzisiejszych możliwości mają bardzo szeroki wachlarz do falsyfikacji dowodów w postaci rozmów, screenów, zdjęć i tak dalej [...] Ostatnie miesiące to ciągłe nękanie mnie przez kilka, kilkanaście nawet osób i ciągłe sugerowanie, że bez zapłaty nie dadzą spokoju - wyznał wyraźnie poruszony Budda.
Jeden z przestępców został zatrzymany. Policja wydała oświadczenie
Budda wyznał, że sprawą zajęła się już policja i prokuratura, która dokłada wszelkich starań, aby zatrzymać osoby, które go szantażują. Na story, którą umieścił na Instagramie, poinformował, że dokonano zatrzymania osoby podejrzanej o szantażowanie youtubera.
Są dowody, zeznania - jest areszt. Podziękowania i gratulacje ode mnie dla Policjantów z KP IV w Warszawie. Dobra robota - napisał Budda.
Dodał także link do oficjalnego komunikatu zamieszczonego przez policję, z którego dowiadujemy się, że:
Policjanci z Woli zatrzymali mężczyznę podejrzanego o przestępstwo dotyczące zmuszania do określonego zachowania. Ze wstępnych informacji wynika, że sprawca zmuszał pokrzywdzonego do zapłaty pieniędzy pod groźbą rozpowszechnienia filmu w Internecie, który miał go zniesławić. Po zgromadzeniu materiału dowodowego podejrzany usłyszał zarzut karny i decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące - czytamy na oficjalnej stronie KRP IV Bemowo, Wola w Warszawie.