Świat wielkiej mody niemal od początku kieruje się swoimi własnymi prawami, które często mają niewiele wspólnego z rzeczywistością osób kupujących kreacje od projektantów. Jak chociażby kwestia wyglądu modelek - mimo niekończącej się krytyki wielkie domy mody nie rezygnują z nienaturalnie szczupłych piękności, które prezentują na pokazach ich kreacje. Teraz z zasadami projektantów w bardzo nieprzyjemny sposób zderzyła się Bebe Rexha, nominowana w tym roku do statuetki.
Wokalistka od jakiegoś czasu poważnie rozmyślała nad kreacją na Grammy 2019. To największa muzyczna impreza roku i każda gwiazda robi wszystko, by wyglądać na czerwonym dywanie absolutnie olśniewająco. Tym najsłynniejszym pomagają w tym oczywiście luksusowe domy mody. Bebe Rexha nie może jednak skorzystać z ich usług.
Bebe Rexha grubaską? Dla projektantów owszem
Okazuje się bowiem, że jest... za gruba! Wokalistka poskarżyła się na Instagramie, że część projektantów odmówiła współpracy z nią ze względu na jej wagę i figurę. Przy czym natychmiast zaznaczyć musimy, że rozmiar Bebe Rexhy to amerykańskie 8, czyli popularny u nas rozmiar M...
Mówicie, że wszystkie kobiety na świecie o rozmiarze 8 są za duże, nie są piękne i nie mogą nosić waszych sukni... Pie**cie się! Nie chcę nosić waszych pie**onych sukien!
- powiedziała gwiazda na video.
Jeśli nie podoba wam się mój styl lub moja muzyka, to jedno. Ale nie mówcie, że nie możecie ubrać kogoś, kto nie jest w rozmiarze modelki. Dawajcie kobietom siłę do kochania swoich ciał, a nie sprawiajcie, że dziewczęta i kobiety czują się gorsze przez ich rozmiar. Jesteśmy piękne w każdym rozmiarze! Małym, czy duży! A mój tyłek wielkości 8 nadal wybiera się na Grammy!
- dopisała Bebe Rexha.
Aż trudno uwierzyć w fakt, że projektanci mogli odmówić jej współpracy ze względu na jej rozmiar. Na wszystkich galach świata podziwiamy gwiazdy w każdym rozmiarze i to właśnie jest najwspanialsze.
Czy Bebe Rexha rzeczywiście jest "za gruba"?
>> Miley Cyrus znów jest uzależniona od marihuany? Gwiazda niepokoi na Instagramie