Cristiano Ronaldo walczy z kolejnymi oskarżeniami o gwałt. Według wiadomości opublikowanych m.in. przez niemiecki Der Spiegel, Ronaldo miał zgwałcić kolejną kobietę.
Prawnik piłkarza wydał właśnie oświadczenie, w którym twierdzi, że przynajmniej część dokumentów, na które powołuje się niemiecka gazeta, została sfałszowana.
PRAWNIK CRISTIANO RONALDO UJAWNIA: DOKUMENTY WYKRADLI HAKERZY
Przedstawiciel Cristiano Ronaldo przyznał, że jego klient uprawiał seks z Kathryn Mayorgi, która oskarża go o gwałt. Prawnik twierdzi jednak, że do zbliżenia doszło za zgodą obojga kochanków.
Jednocześnie prawnik Cristiano Ronaldo potwierdził, że CR7 zapłacił kobiecie za milczenie. Mayorgi miała otrzymać od Cristiano aż 375 tys. dolarów. Piłkarz zapłacił, ponieważ obawiał się, że nawet jeśli udowodni swoją niewinność, skandal zaszkodzi jego karierze.
Prawnik Cristiano Ronaldo potwierdza, że przez skandal z oskarżeniami o gwałt jego klient traci mnóstwo pieniędzy. Jak już donosiliśmy na Hotplota.pl, wpływy z reklam i kontraktow Cristiano Ronaldo prawdopodobnie mocno spadną, bo ze współpracy z piłkarzem wycofują się kolejne firmy.
>> Cristiano Ronaldo traci zarobki! Przez oskarżenia o gwałt wycofują się sponsorzy
Cristiano Ronaldo mierzy się ze skutkami skandalu po publikacji gazety Der Spiegel, któa opublikowała rozmowę z Kathryn Mayorgi. Według zeznań kobiety, Cristiano Ronaldo miał ją zgwałcić w Las Vegas w czerwcu 2009 roku. W stanie Nevada toczy się przeciwko piłkarzowi postępowanie sądowe.
Tymczasem prawnik CR7 oświadczył, że dokumenty, na które powołuje się Der Spiegel, pochodzą z kradzieży. Pliki z dokumentacją miały zostać wykradzione przez hakerów, a następnie częściowo sfałszowane tak, aby oczernić piłkarza.
>> Cristiano Ronaldo zgwałcił DWIE kobiety? Padają kolejne oskarżenia
Przypomnijmy, że w związku z oskarżeniami o gwałt Cristiano Ronaldo nie zagra w najbliższych meczach reprezentacji Portugalii, w tym w meczu z Polską.