Mimo najlepszych zabezpieczeń również gwiazdom nie zawsze udaje się uniknąć niebezpiecznych wypadków w domu. Ostatnio przekonał się o tym Denzel Washington. Do jego domu w Beverly Hills została wezwana straż pożarna po tym, jak na piętrze pojawiło się coś, co wyglądało jak pożar.
O wydarzeniach w nieruchomości należącej do Denzela Washingtona donoszą serwisy informacyjne z Los Angeles - między innymi Fox News, CBS Local i Page Six.
Akcja straży pożarnej w domu Denzela Washingtona
Jak czytamy, straż pożarna zareagowała na informacje, według których z posiadłości aktora miały wydobywać się kłęby dymu. Dym miał być widoczny na drugim piętrze kilkupoziomowej nieruchomości położonej w pierwszej linii Beverly Park Circle. Strażacy, którzy pojawili się na miejscu, przeszukali całą willę z pomocą kamer termowizyjnych, jednak nie znaleźli ognia. Jak się okazało, sam dym pochodził z jednego z pieców na piętrze, który przeszedł niedawno serwis. Szczęśliwie więc nikt nie ucierpiał, a osoby przebywające w domu mogły wrócić do niego krótko po ewakuacji i akcji straży. Nie wiadomo, czy Denzel Washington przebywał na miejscu.