Matthew Perry status gwiazdy światowego formatu zawdzięcza udziałowi w serialu Przyjaciele. Przez dziesięć lat wcielał się w nim w przezabawną rolę Chandlera Binga. Przez trzy ostatnie lata kręcenia serialu Perry i reszta z sześciu głównych gwiazd produkcji zarabiali po milion dolarów za odcinek, co było absolutnym rekordem branży, biorąc pod uwagę zarobki za 20-minutowy epizod.
Niestety, Matthew Perry nie poradził sobie ze sławą. Popadł w uzależnienie od alkoholu i narkotyków, romansował z gwiazdami porno, a do tego zaczął chorobliwie tyć, co odbiło się również na jego zdrowiu fizycznym. W 2017 roku Perry trafił do szpitala z powodu perforacji przewodu pokarmowego, a w 2019 został wyrzucony z kolejnego odwyku.
Stan Matthew Perry'ego przeszkodzi w Friends Reunion?
W ciągu ostatnich kilku tygodni Matthew Perry dość często był widywany publicznie, biorąc pod uwagę fakt, że przez poprzedzające miesiące, a nawet lata prawie nie wychodził z domu. Niestety, stan aktora zdaje się być coraz gorszy. Po zrzuceniu sporej masy ciała serialowy Chandler znowu mocno przytył i mocno zaniedbał swój wygląd, o czym świadczą choćby zbyt długie i brudne paznokcie oraz niechlujny ubiór. Na najnowszych zdjęciach widać, że aktor ledwo się porusza!
Polecany artykuł:
Fani Friends obawiają się, że Matthew Perry w obecnym stanie nie jest gotowy na pokazywanie się na ekranie u boku reszty aktorów serialu Przyjaciele. Choć powrót obsady w komplecie jest zapowiadany już od dawna, a na drodze do realizacji tego projektu ostatnio stała pandemia koronawirusa, coraz więcej wskazuje na to, że nie tylko covid-19 stanowi utrudnienie dla twórców Friends Reunion.
Czy serialowego Chandlera zabraknie w gronie Przyjaciół, kiedy w końcu zrealizowanie specjalnego odcinka stanie się realne? A może bez niego spotkanie w ogóle się nie odbędzie?
Zagłosujcie w naszej sondzie, jakie są Wasze przeczucia!