Julia Wieniawa świetnie odnajduje się w różnych rolach i chętnie podejmuje kolejne wyzwania zarówno aktorskie jak i muzyczne. Jej debiutancka płyta ujrzy światło dzienne już w czerwcu, a 19 marca artystka wypuściła kolejny singiel pt. „Nie mów”.
Nowa aktorska odsłona Julii Wieniawy w teledysku do utworu „Nie mów”
Wieniawa opowiedziała również o inspiracjach, które towarzyszyły jej podczas tworzenia utworu oraz klipu. Julia posłuchała rad swojego chłopaka i do współpracy przy piosence zaprosiła producenta Mikołaja Dobbera i tekściarza Marcina Januszkiewicza. Założeniem było, aby utwór swoją stylistyką oddawał ducha lat dziewięćdziesiątych oraz początku lat dwutysięcznych.
To vibe, który kocham od dzieciństwa, dlatego uznałam, że ta piosenka musi być singlem – czytamy na YouTubie w opisie pod klipem.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Julia Wieniawa w ogniu krytyki. Poszło o jej nową kreację
Julia Wieniawa zaprosiła do klipu znanych i lubianych aktorów
Za reżyserię klipu odpowiedzialna była Kinga Brocka, a gatunek tego muzycznego dzieła można nazwać „gangsterską nowelą” – nieco przerysowaną (z założenia) opowieścią o młodych kobietach zdobywających władzę nad mężczyznami. W klipie jest dużo zmysłowego tańca przeplatającego się z fabularnymi wątkami gangsterskich porachunków między dziewczynami, a uwiedzionymi przez nie facetami. W rolę męskie wcielili się: Dawid Ogrodnik, Cezary Pazura oraz Ten Typ Mes.
Łącząc moją fascynację kinem i muzyką, klipy traktuję jako swoiste filmy krótkometrażowe, które zapraszają widza do wykreowanego, nieistniejącego świata. Tym razem proponuję Wam gangsterską nowelę z ikoniczną obsadą – zaznaczyła Wieniawa w opisie klipu.
Słuchacze nie mają dobrego zdania na temat nowego utworu Julii Wieniawy
Nowa muzyczna opowieść Julii Wieniawy spotkała się z bardzo skrajnymi opiniami. Po komentarzach można nawet sądzić, że więcej jest negatywnych głosów na temat utworu i klipu „Nie mów”. Wygląda na to, że fani poczuli się zawiedzeni, a doborowa obsada nie stała się wartością dodaną artystycznego przedsięwzięcia.
Kurde, czegoś tu brakuje, w poprzednich numerach zawsze było coś co mnie ciekawiło w brzmieniu, tutaj wizualnie świetnie, ale muzyka po prostu nijaka, czekam na kolejne numery – skomentował jeden z internautów.
Odnoszę wrażenie, że to strasznie jest kiczowate. Bez zamysłu tak naprawdę. Julia ma ogromny talent jako tancerka, ale muzyka jest zupełnie na siłę – dodał inny słuchacz.
Co za szmira, rolowanie Nataszy Urbańskiej przy tym to arcydzieło – skomentował jeden z użytkowników YouTuba.
Słuchacze nie pozostawili na Wieniawie suchej nitki, a na temat klipu wypowiedziała się również sama reżyserka.
Chciałam stworzyć historię, w której mocnym akcentem będzie motyw „nie zadzieraj z dziewczynami”, a jeszcze bardziej zależało mi na tym, żeby klip był dobrą zabawą dla Julki aktorów i ekipy. Stąd pomysł na Julkę w roli wkurzonej żony w gangsterskim przejaskrawionym światku. Wszystko z przymrużeniem oka i z estetycznym kiczem. Takim creme de la creme był casting – ważny w procesie tworzenia tych postaci – wyznała reżyserka.
Debiutancki krążek Julii Wieniawy zapowiedziany jest na czerwiec tego roku, a do tej pory mieliśmy okazję poznać trzy single: "Na darmo", "Rozkosz" i najnowszy "Nie mów". Każdy w nieco innej stylistyce, co świadczy o dążeniu wokalistki do różnorodności i poszukiwaniu nowych dźwięków przy każdym kolejnym utworze. Z niecierpliwością czekamy na dalsze muzyczne przeboje młodej wokalistki.