Nadeszła wiosna, a wraz z nią nastąpił wysyp kulturalnych wydarzeń, jak juwenalia czy liczne rodzinne festyny, które przyciągają rodziny z dziećmi. W tym roku organizatorzy mają szczególnie osobliwy gust, jeżeli chodzi o dobór artystów do charakteru imprezy. Najpierw dowiedzieliśmy się, że Malik Montana uraczy poznańskich studentów swoimi wulgarnymi tekstami. Jednak uczelnia po analizie argumentów zniesmaczonych tym pomysłem studentów i internautów, ostatecznie podziękowała raperowi. Nic straconego. Malik Montana, który może pochwalić się poczwórną platyną, dołączył do line-up'u na Dniach Lubina i być może zaśpiewa dzieciom "Pierdol dzi*ko się, ch*j ci w dupę, liż banana, on się błyszczeć ma, nie stać, k*rwo wracaj na kolana".
Popek Monster zaśpiewa dla starszych "dzieci"
To jednak nie wszystko, okazuje się, że Popek Monster również jest mile widzianym gościem na rodzinnych imprezach. Został zaproszony na koncert z okazji Dnia Dziecka w Mrągowie, gdzie będzie miał szczególną okazję zagrać dla starszych "dzieci" - bo oczywiście tylko dla nich kierowany jest ten występ. Impreza odbędzie się w Centrum Handlowym Fabryka, a na rodziny, oprócz Popka, będzie czekała moc atrakcji: foodtrucki, pokaz Zumby i jogi, występ iluzjonisty. Będzie magicznie, zwłaszcza gdy na scenę wejdzie Popek z numerem "Całuj mnie w k**asa", a rodzice w mig zaczną znikać ze ze swoimi pociechami.
Wielu internatów już zdążyło wyrazić swój sprzeciw wobec pomysłu zaproszenia na rodzinną imprezę rapera, który nijak wpasowuje się w jej charakter - "Władze miasta chyba na głowę upadły. Narkoman, kryminalista i alkoholik???? Upadek moralności. Szok!!"; "Czarna rozpacz przecież on straszniejszy od diabła" - czytamy komentarze w sieci.