Jesienne wybory prezydenckie to dla amerykańskich gwiazd niemal sprawa osobista. Prezydentura Donalda Trumpa sprawiła, że swoje poglądy polityczne zaczęły głośno wyrażać nawet gwiazdy, które dotąd stroniły od jakichkolwiek deklaracji w tym temacie, jak np. Taylor Swift. Wielu celebrytów oskarża jednak Trumpa o podzielenie społeczeństwa, nieudolną walkę z koronawirusem i dopuszczanie do rasizmu i przemocy.
Do tych, którzy namawiają do głosowania jesienią na jego przeciwnika, Joe Bidena, dołączyli ostatnio nawet Meghan Markle i książę Harry. Tym samym Sussexowie złamali jedną z najważniejszych zasad brytyjskiej monarchii, wymagającą od członków rodziny królewskiej neutralności politycznej. Dwór królowej Elżbiety II już teraz zastanawia się podobno, w jaki sposób ukarać niefrasobliwą parę...
>> Meghan Markle i książę Harry jednak stracą tytuły? Tym znów rozwścieczyli monarchię
Kylie Jenner w bikini zachęca do głosowania
Do zachęcania do wzięcia udziału w wyborach dołączyła również Kylie Jenner. Celebrytka postawiła jednak na inną siłę perswazji niż Meghan Markle i zamiast wygłaszać długie orędzia po prostu... rozebrała się. Kylie od dawna przecież wie, że nie ma lepszego sposobu na zwrócenie uwagi swoich fanów, niż jej kolejna gorąca fotka.
Kylie Jenner zapozowała tym razem w seksownym, kwiatowym bikini, chwaląc się internautom swoimi kuszącymi kształtami. Najważniejsze w poście jest tu jednak coś innego:
Ale zarejestrowaliście się już na głosowanie?
- zagaiła celebrytka i podała link do strony, na której Amerykanie mogą dopisać się do spisu wyborców. Bez wcześniejszej rejestracji nie będą mieli bowiem możliwości oddania swojego głosu.
>> Kylie Jenner i Travis Scott spędzają mnóstwo czasu razem. "Wymykają się na tajne kolacje."
Jak Wam się podoba taki sposób agitacji politycznej? ;)