W środę 4 marca pojawiały się doniesienia o tym, że w pobliżu domu Ariany Grande słychać strzały. Policja natychmiast zaczęła interwencje, udając się na miejsce. Jak podaje serwis TMZ policja dokładnie zbadała posiadłość piosenkarki. Nie tylko posesję ale także wnętrze budynku. Podobno cała sytuacja była tylko mistyfikacją kilku żartownisiów. Podczas akcji Ariany prawdopodobnie nie było w domu.
To nie pierwszy raz, kiedy Arianę Grande spotyka taka sytuacja. Nie tylko ona pada ofiarą dowcipnisiów. W ostatnich latach policja otrzymywała telefony z informacją o postrzałach m.in. u Toma Cruisa, Seleny Gomez, Rihanny czy Justina Timberlake’a. Na szczęście każde zgłoszenie jest przez służby poważnie traktowane.
Polecany artykuł: