Renifery z wywieszonym ozorem śmigają po całym świecie, by dowieźć Mikołaja do przeróżnych krain. Tam czekają grzeczne dzieci, którym Mikołaj radia ESKA wręczać będzie prezenty. Kawałek drogi już zrobiliśmy. 5.000 km wzdłuż i wszeż. Każdego trzeba uszczęśliwić. Mikołaj musi zacząć po kolędzie chodzić, w przeciwnym razie prędko się wykończy chłopina! Kolejna piękna kraina, gdzie na Mikołaja czekała żabcia Ania. Ze złamaną rączką... Gdyby nie skakała, to możeby i nie złamała...:) dostaliśmy cynk od grupy spejcalnej MIKO, o bardzo niegrzecznym zachowaniu Ani, ale obiecała poprawę, wiec co zostaje...? Pocałować żabkę w łapkę i rozdać prezenty. Na koniec mała wymiana zdań z psem Ani Maxem (Mikołaj zna się na językach obcych oj zna), i ruszamy dalej poprzez miedzę, poprzez łąki...heeej!!!
Pocałuj żabkę w łapkę.
2008-12-23
13:27
Renifery z wywieszonym ozorem śmigają po całym świecie, by dowieźć Mikołaja do przeróżnych krain...