Pożary, które wybuchły we wtorek, objęły jedną z najbardziej ekskluzywnych dzielnic Los Angeles – Pacific Palisades. To malownicze miejsce, położone między górami Santa Monica a wybrzeżem Pacyfiku, słynie z rezydencji gwiazd i luksusowych willi. Niestety, obecnie jest to centrum dramatycznych wydarzeń, gdzie ogień zniszczył już wiele domów i firm. Zacięty wiatr Santa Ana, wiejący z prędkością ponad 120 km/h, rozprzestrzenił płomienie w zawrotnym tempie, zmuszając mieszkańców do natychmiastowej ewakuacji.
Rezydencje gwiazd w centrum katastrofy
Pożary, które wybuchły we wtorek, objęły jedną z najbardziej ekskluzywnych dzielnic Los Angeles – Pacific Palisades. To malownicze miejsce, położone między górami Santa Monica a wybrzeżem Pacyfiku, słynie z rezydencji gwiazd i luksusowych willi. Tu swoje domy mają m. in. Michael Keaton, Adam Sandler, Jennifer Aniston, czy Tom Hanks. Niestety, obecnie jest to centrum dramatycznych wydarzeń, gdzie ogień zniszczył już wiele domów i firm. Zacięty wiatr Santa Ana, wiejący z prędkością ponad 120 km/h, rozprzestrzenił płomienie w zawrotnym tempie, zmuszając mieszkańców do natychmiastowej ewakuacji.
Ogień cały czas się rozprzestrzenia
Silne wiatry, suche warunki i brak opadów, które trwają od maja, stworzyły idealne środowisko dla rozprzestrzeniania się ognia. W całym regionie bez prądu pozostaje 167 tysięcy osób, a straż pożarna ostrzega, że liczba ewakuowanych może wzrosnąć, jeśli sytuacja się nie poprawi. Ogień objął już powierzchnię ponad 1200 hektarów (stan na 8.01 godz. 11:30), tworząc niszczycielską ścieżkę od górskich wzniesień po wybrzeże - takie informacje podaje CAL FIRE (California Department of Forestry and Fire Protection).
Przez zakorkowane ulice, w tym Palisades Drive, służby ratunkowe miały utrudniony dostęp do miejsc zagrożonych. Aby umożliwić przejazd, użyto buldożerów do usunięcia porzuconych pojazdów.
Ogłoszono stan wyjątkowy
Gubernator Kalifornii, Gavin Newsom, ogłosił stan wyjątkowy, apelując do mieszkańców o pozostanie w gotowości. Kristin Crowley, szefowa straży pożarnej Los Angeles, poinformowała, że zagrożonych jest aż 13 tysięcy budynków, a prognozy wskazują na dalsze silne podmuchy, sięgające nawet 160 km/h w niektórych miejscach.
Pożar objął również północno-wschodnie przedmieścia Los Angeles
Nie tylko Pacific Palisades mierzy się z zagrożeniem. We wtorek wieczorem pożary dotknęły także północno-wschodnie przedmieścia Los Angeles, gdzie ewakuowano mieszkańców domu seniora. Personel, w heroicznej akcji ratunkowej, musiał przetransportować starsze osoby na wózkach inwalidzkich i łóżkach szpitalnych do bezpiecznego miejsca.
