Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski w październiku 2022 zaskoczyli wszystkich informacją o rozstaniu. Od tego momentu media rozpisują się na temat ich życia prywatnego i doszukują sensacyjnych informacji związanych z byłymi kochankami. Nic w tym dziwnego, aktorzy uchodzili przecież za najgorętszą parę polskiego show-biznesu. Kiedy wspólnie pozowali do zdjęć, pokazywali się na imprezach branżowych i opowiadali o swoim gorącym uczuciu, nikt nie spodziewał się tego, że już niedługo złożone zostaną papiery rozwodowe. Wielu fanów spekuluje i plotkuje na temat ich relacji. Tym bardziej, że niedługo po oficjalnym ogłoszeniu faktu, że ich związek się zakończył, Piotr Stramowski pojawił się na ściankach z nową partnerką. Warto jednak podkreślić, że choć aktor nie chciał opowiadać o powodach rozstania, to wielokrotnie podkreślał że nie dopuścił się zdrady. Po miesiącach doszukiwania się prawdy, wielkimi krokami zbliża się rozprawa rozwodowa aktorów. Tuż przed nią w mediach pojawia się wiele wywiadów z udziałem Katarzyny Warnke, w których coraz śmielej opowiada o uczuciu oraz powodach rozstania ze swoim mężem. Z kolei Piotr Stramowski powstrzymywał się od jakiegokolwiek komentowania związku czy słów swojej byłej partnerki. Teraz jednak postanowił zrobić wyjątek.
Piotr Stramowski - Katarzyna Warnke
Piotr Stramowski, po miesiącach milczenia, w końcu nie wytrzymał i zdecydował się na publikację krótkiego oświadczenia, które dotyczy słów jego byłej ukochanej. W pierwszej połowie sierpnia 2023 sporo mówiło się na temat tego, że jeden z udostępnionych przez aktora materiałów był odpowiedzią na słowa Katarzyny Warnke. Gwiazdor zamieścił na swoim Instagramie nagranie, z którego płynie nauka, by zostawiać sprawy osobiste dla siebie. Pod filmem zdecydował się również na krótki komentarz.
Nie rób tak... 💩🤫
W komentarzach oraz mediach, niemal natychmiast, pojawił się spekulacje dotyczące tego, że materiał był wymowną odpowiedzią skierowaną do swojej byłej ukochanej. Ten jednak, w opublikowanym przez siebie oświadczeniu, stanowczo temu zaprzeczył.
Drodzy zainteresowani, tj. czytelnicy portali plotkarskich, obserwujący i redaktorzy piszący do mnie zapytania o zamieszczony przeze mnie wczoraj filmik znanego komika The Gstaad Guy: nie ma on nic wspólnego z wywiadem Kasi Warnke, z którym nota bene nie miałem okazji się nawet zapoznać.
Z postu wynika, że opublikowany przez aktora materiał został zinterpretowany w nieodpowiedni sposób.