Ten kto obserwuje na Instagramie zarówno profil Piotra Mroza, jak i Marty Krupy nie mógł nie dostrzec, że zamieszczane przez nich zdjęcia w sieci są prawie identyczne. Na jednym z nich aktor głaszcze wielbłąda podobnie, jak Marta. Oboje zamieścili również fotografie z malowniczego miejsca, które Mróz określił mianem "dubajskiej Wenecji". Czy rzeczywiście między nimi jest tylko przyjaźń, czy może to początek czegoś więcej?
Aktor ma za sobą długi związek
Jeszcze niedawno aktor był związany z Agnieszką Wasilewską. Ich relacja trwała pięć lat, a zaręczyny w Licheniu miały być początkiem wspólnej przyszłości. Niestety, w sierpniu 2024 roku Piotr oficjalnie ogłosił rozstanie. W jednym z wywiadów przyznał, że samotność była dla niego trudnym doświadczeniem, ale nauczył się ją akceptować.
Całe szczęście, że do ceremonii nie doszło. Czasem ktoś mnie opisuje, że skaczę z kwiatka na kwiatek. No nie, dla mnie to jest bardzo odpowiedzialna decyzja
- mówił.
Marta Krupa również jest po rozstaniu
Marta Krupa, podobnie jak Piotr Mróz, ma za sobą bolesne rozstanie. W 2021 roku rozwiodła się z Markiem Andrettim, amerykańskim kierowcą wyścigowym, z którym była w związku małżeńskim od 2017 roku. Po latach stabilności emocjonalnej przyszło jej mierzyć się z nowym rozdziałem życia.
W kontekście spekulacji o rzekomym związku z Piotrem Mrozem, Marta postanowiła uciąć wszelkie domysły, pojawiając się na jego Instagramie.
Jestem z Piotrkiem tutaj w Dubaju i jesteśmy tylko przyjaciółmi, nie wymyślajcie
- przekazała.
Mróz stawia sprawę jasno
Piotr Mróz również postanowił rozwiać wszelkie spekulacje. Zaznaczył, że ich wyjazd do Dubaju nie jest romantyczną eskapadą, a jedynie koleżeńską wyprawą większej grupy znajomych.
Nie twórzcie żadnych historii. Tutaj nic poza ziomostwem się nie dzieje. Jest z nami jeszcze paczka znajomych, która akurat nie chce się pokazywać, ale nie róbcie z tego żadnej sensacji. Nic poza zwyczajną znajomością, koleżeństwem nas nie łączy
- podkreślił.