Piotr Mróz pojawił się w jednym z odcinków 15. edycji "Tańca z Gwiazdami". Aktor zasiadał wśród publiczności, aby kibicować Hannie Żudziewicz, z którą wytańczył Kryształową Kulę w 12. edycji tanecznego show. Aktor pokazał w ostatnim czasie, że potrafi szczerze rozmawiać na różne tematy. Zdradził ostatnio, co sądzi o Halloween, a jego słowa wywołały spore zamieszanie w sieci. Teraz powiedział, co myśli o Filipie Chajzerze, którego działalność w sieci oraz poza nią wzbudza wiele kontrowersji.
Polecany artykuł:
Burzliwe życie Filipa Chajzera
Filip Chajzer jeszcze do niedawna był prezenterem "Dzień dobry TVN". Zniknął z anteny w połowie zeszłego roku, a fanów poinformował o problemach ze zdrowiem. Okazało się, że powodem chwilowej rezygnacji z pracy była depresja. Po licznych roszadach w programie, dotychczasowi prowadzący pożegnali się z programem, w tym Filip. To pozwoliło mu rozwinąć skrzydła. Założył budkę z kebabem, postawił dom na wsi, z powodzeniem prowadzi również własną markę odzieżową. Dziennikarz posiada przedsiębiorczy zmysł, który pomaga mu działać na własnych zasadach. Nie wszyscy jednak z podziwem patrzą na jego życie, głównie przez pryzmat zdrady której się dopuścił przed dwoma laty. Był wówczas w związku z Małgorzatą Walczak, z którą wychowuje syna Aleksandra (ur. 2017). Co więcej, przed laty, w 2015 roku doszło to straszliwej tragedii. W wypadku samochodowym zginął jego 9. letni wówczas syn, Maks. W tym roku chłopiec obchodziłby 18. urodziny. Ta sytuacja odcisnęła piętno na jego życiu. Walka z żałobą nie jest prosta, ale dziennikarz stara się patrzeć w przyszłość pozytywnie i z nadzieją.
Piotr Mróz szczerze o Filipie Chajzerze
Aktor znany z serialu "Gliniarze" został zapytany o poczynania w sieci Filipa Chajzera. Piotr szczerze wyznał, co sądzi na jego temat. Uznał, że tragiczne zdarzenie z przyszłości mocno go zmieniło.
W poprzedniej edycji patrzyłem na nią i na Filipa Chajzera, i coś tam nie grało. Dla mnie to jest generalnie bardzo pogubiony, dziwny człowiek. Ma też powody do tego, by się pogubić, bo spotkała go bardzo duża tragedia, ale to, co on teraz wyprawia… Tu fajnie, taki kurde showman, śmiesznie, śmiesznie, ale wydaje mi się, że tam wewnętrznie jest bardzo duży bałagan. I ja patrzyłem na nich, niby wszystko grało, ale coś tam jednak chyba nie grało
- skwitował Piotr.